Dwóch śmiałków z Ustki postanowiło przemierzyć amfibią całą Polskę. Pojazd nie będzie jednak ani przez moment korzystał z dróg publicznych. Asfalt zastąpią lasy pola stawy i jeziora.

Blisko pięćdziesięcioletni radziecki ŁuAZ już pod początku podróży wzbudza wielkie zainteresowanie mieszkańców Pomorza i turystów. Dwaj Ustczanie: Zdzisław Górecki i jego zięć Paweł Basiński postanowi przemierzyć małą amfibią całą Polskę. Najpierw z Ustki dotrą do Świnoujścia, gdzie oficjalnie rozpoczną wyprawę. Zgodnie z planem podróż mają zakończyć w Ustrzykach Górnych.
Trasa podróży wyznaczona jest przez pola, lasy, stawy, jeziora i rzeki. Śmiałkowie będą zbaczać z wyznaczonej na mapie linii prostej tylko po to, aby ominąć miasta i asfaltowe drogi. Wyprawa przez całą Polskę będzie próba nie tylko ludzi ale i sprzętu. Ustczanie pewni są jednak, że trudy podróży wytrzymają zarówno oni jak i niezwykły pojazd.
Pokonanie całej trasy ma zająć około tygodnia. O tym, że nie będzie to podróż łatwa i przyjemna śmiałkowie przekonali się już po kilkunastu minutach jazdy, gdy wjechali do pierwszego napotkanego stawu. Choć amfibia wyposażona jest w specjalne pływaki i bez problemu porusza się po wodzie, wyjazd z niej okazał się nie lada problemem. Ustczanie zapewniają jednak, że nic nie przeszkodzi im w dotarciu do celu.
Nie było takich LuAZów, to jakiiś zmodyfikowany potworek. :)