Słupska policja poszukuje fałszywego kominiarza, którzy podstępnie okrada mieszkania. Funkcjonariusze apelują o większą czujność i nie wpuszczanie do domu nieznajomych. W przypadku najmniejszych wątpliwości proszą, aby natychmiast wzywać policję.

Nie wszyscy mieszkańcy Słupska mieli jednak tyle szczęście, aby gościć w domu prawdziwego kominiarza. W mieście grasuje bowiem oszust, którego wizyta w mieszkaniu szczęścia bynajmniej nie przyniesie.
Oszust w pozornie zwykłe rozmowie narzeka na problem z okiem. Starsze osoby, podejrzewając jęczmień na oku proponują potarcie go złotem, ujawniając wtedy gdzie trzymają swoje kosztowności. Przestępca podstępnie wysyła domowników, aby sprawdzili kratkę wentylacyjną w sąsiednim pomieszczeniu. Sam w tym czasie zabiera złoto, pieniądze i znika z mieszkania. Fałszywy kominiarz okradł na „jęczeniem na powiece” już kilka mieszkań. Naiwność lokatorów dziwi nie tylko policję ale i prawdziwych kominiarzy, którzy zapewniają, że nigdy nie przychodzą do domu bez zapowiedzi.
Policja apeluje, aby pod żadnym pozorem nie wpuszczać domokrążców do mieszkania. Jeżeli fałszywy kominiarz zostanie złapany „jęczmień” z pewnością pomoże mu wyleczyć lekarz więzienny. Za kradzieże przestępca może spędzić za kratkami nawet pięć lat.