Wczoraj przed godz. 20:00 przed wieżowcem przy ulicy Widnej w Gdyni doszło do morderstwa. Mężczyzna dźgnął nożem kobietę przed wejściem do budynku. Mimo reanimacji 39-letnia kobieta zmarła.
Zabójcy poszukuje obecnie policja. Nie są znane motywy zbrodni. Napastnik ugodził nożem kobietę na oczach wielu świadków. Mimo prawie godzinnej reanimacji nie udało się jej uratować.
Napastnikiem był mężczyzna w wieku około 20-24 lat, wysoki (195 cm) i krótko ostrzyżony. Ubrany był w ciemne, prawdopodobnie krótkie, spodnie oraz ciemną bluzę. Jeżeli ktoś wie, kim mógł być nożownik lub wie, gdzie obecnie przebywa, proszony jest o kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni pod numerem (58) 66 21 800 lub numerem alarmowym 112.
Z najnowszych informacji wynika, że policja zna nazwisko zabójcy.
To nie było pod wieżowcem, a pod blokiem, ściślej między blokiem 10 a 11 na ulicy, przy parkingu, reanimacja trwała 40 minut. Zabójca czekał na ofiarę siedząc na ławce (!) dlatego świadkowie twierdzą, że napastnik nie był z Gdyni (?), zbiegł goniony przez sąsiadów ofiary w okolice Lidla, najprawdopodobniej do lasu. Wcześniej rozmawiał z ofiarą, gdy ta cofnęła się na parking – do samochodu – w drodze do tegoż została zaatakowana.
Motywy są jasne… Kobieta która zgineła była puszczalska ;/ a jej zabójca był jej byłym. Mieszkam na widnej. Zawsze była tu patologia i pijacy ale że dojdzie tutaj do zabójstwa…
I było to obok bloków socjalnych