W niedzielę druga tura wyborów samorządowych na Pomorzu. Do urn pójdziemy w 18 miastach i 24 gminach wiejskich – wybierzemy zatem 24 wójtów, 14 burmistrzów i 4 prezydentów.
Najbardziej zacięta walka kandydatów zapowiada się w Słupsku, Kościerzynie i Sopocie. W nadmorskim kurorcie urzędujący prezydent Jacek Karnowski (42,7 proc.) zmierzy się ze swoim byłym zastępcą Wojciechem Fułkiem (42,4). W pierwszej turze Karnowski zdobył zaledwie 20 głosów więcej.

W centrum Kaszub zanosi się na bratobójczą walkę. W Kościerzynie o fotel burmistrza walczy poseł Zdzisław Czucha (poparło go 43 proc. mieszkańców) z Marcinem Modrzejewskim (38 proc.). Ten ostatni jest obecnym burmistrzem miasta, ale w poprzedniej kadencji był zastępcą Czuchy, gdy ten rządził Kościerzyną. Prawdziwe starcie gigantów nastąpi jednak w stutysięcznym Słupsku, gdzie o reelekcję walczy Maciej Kobyliński (38,73 proc.). Prezydentem chce też zostać Krystyna Danilecka-Wojewódzka (30,41 proc.), startująca z lokalnego komitetu wyborców. Przez wiele lat działała jednak w słupskim samorządzie w ekipie Kobylińskiego. Dopiero w tym roku ich drogi się rozeszły.
Na północnych Kaszubach sporo emocji czeka wyborców w Helu. Tam o posadę burmistrza ponownie stara się Mirosław Wądołowski (41,96), który jest oskarżony w procesie o korupcję. Jego konkurentem jest Adam Kohnke (29,84) z lokalnego komitetu wyborczego. Ciekawe starcie będzie miało miejsce także w Żukowie, gdzie zmierzą się dwaj kandydaci lokalnych komitetów – wicestarosta Jerzy Żurawicz (35,27) i dotychczasowy burmistrz Albin Bychowski (30,6).