fot. Dariusz Bógdał / WWF

Stado liczące siedemnaście fok szarych pojawiło się niedawno w rezerwacie Mewia Łacha niedaleko Mikoszewa. Okazuje się, że w maju foki wychodzą chętniej na ląd bo linieją.

fot. Dariusz Bógdał / WWF

Mewia Łacha koło Mikoszewa to jedno z ulubionych miejsc fok szarych. W ostatnim czasie regularnie pokazuje się tam stado liczące nawet 23 osobniki. Tym razem, 24 maja ekologom z WWF udało się sfotografować siedemnaście fok. – Mewia Łacha Jest to rezerwat, więc mają spokój i dostatek ryb – mówi prof. Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Naukowcy wyjaśniają, że maj to czas linienia, więc foki wychodzą na brzeg na dłużej, by wysuszyć swoje futro, które powoli gubią.

Jeszcze w tym tygodniu do Bałtyku zostaną wpuszczone cztery młode foki – jedna z oliwskiego zoo, trzy ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii w Helu. Jak zwykle każda będzie mieć nadajnik, dzięki czemu na stronie instytutu będzie można śledzić ruch fok.
Ostatnio znaleziono dwie martwe foki – jedną w okolicach Czołpina w Słowińskim Parku Narodowym, a drugą plaży na Stogach.  W całym Bałtyku żyje ok. 24 tys. fok szarych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.