Organizowane, na ogół w atrakcyjnych miejscowościach turystycznych (Ustroń, Rytro, Zakopane), dwa razy w roku Sympozja podejmują ważne tematy naszego życia społecznego i gospodarczego. Ale ich cechą charakterystyczną jest możliwość kontaktu studentów z wybitnymi ludźmi świata polityki, religii, gospodarki, kultury czy sportu. Bardzo intensywny program Sympozjów to nie tylko wielogodzinne debaty, ale też tradycyjny mecz piłkarski studenci – kadra, spotkanie z gościem niespodzianką, wieczór śpiewu przy gitarach, film zrealizowany przez grupę studentów, wycieczki krajoznawcze, teatralny spektakl i oczywiście dyskoteka.

Tematem wiodącym odbytej właśnie wiosennej sesji były zagadnienia nowoczesnego przywództwa oraz stosunków Kościół – Państwo. A gośćmi byli m.in. Kard. K. Nycz, minister M. Boni, senator Wł. Cimoszewicz, prezydent Wrocławia R. Dutkiewicz, prezes PZU A. Klesyk, prezes Lotosu P. Olechnowicz, Jacek Santorski, prof. M. Środa, Krzysztof Materna, Leszek Możdżer itd. Prof. J. Hausner stworzył w ten sposób nietypowy sposób pracy ze swoimi studentami warty popularyzacji w okresie ożywionej dyskusji na temat tego czy uczelnie wyższe właściwie przygotowują swoich absolwentów do pracy.

Czym jest współczesne przywództwo? Zdolnością do oddziaływania na innych. Najczęściej o przywództwie mówi się w odniesieniu do polityki.  Ale przecież mamy też do czynienia z przywództwem religijnym, biznesowym, samorządowym czy społecznym. O przywództwie możemy też mówić na mikro poziomie – klasy szkolnej, drużyny sportowej, społeczności lokalnej itp. Przywództwo może służyć dobrym (Jan Paweł II, Mahatma Gandhi. Lech Wałęsa), jak i złym sprawom (Hitler, Stalin, przywódcy terrorystów, kiboli). Przywództwo realizowane być może w otoczeniu autorytarnym i demokratycznym. Przywódcy kierować się mogą szlachetnymi wartościami i celami, ale także nikczemnymi. Justyna Ślęzak, studentka II roku UEK, w „Gazecie Sympozjalnej” napisała: „W Polsce okres rozwoju demokracji i wolnego rynku wytworzył model przywództwa oparty na wydawaniu poleceń i sprawowaniu kontroli, który w obecnych czasach ma niewielkie szanse powodzenia. Tymczasem dobrego lidera, szefa poznajemy po tym jakie budzi on emocje wśród swoich zwolenników czy podwładnych”. Rzeczywiście rozwój technologii informatycznych, dynamiczny przepływ informacji, coraz wyższy poziom wykształcenia coraz swobodniejszy przepływ ludzi, towarów i usług powodują, że model przywództwa też musi ewoluować. Kierowanie różnymi zespołami ludzi opierać się winno w coraz większym stopniu na ich zdolności do organizowania się w poziomie. Spontaniczny protest przeciwko ACTA, ruch oburzonych w krajach objętych kryzysem,  samoorganizujący się Rosjanie przeciw wyborczym manipulacjom to znaki nowych czasów i nowego typu społecznych zachowań, które wymagają nowego rodzaju przywództwa. Ciekawe, że na tle tych procesów, partie polityczne w Polsce, choć zapewne nie tylko, działają w oparciu o autorytet ich liderów. To za mało, aby móc skutecznie mierzyć się z wyzwaniami współczesności. Charakterystyczne jest też, że w wyniku ostatnio przeprowadzonych wyborów w dwunastu europejskich krajach nastąpiła zmiana warty. Ludzie szukają nowego przywództwa. Czy je rzeczywiście znajdą?

Jan Król, 21.05.2012.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.