Kobieta i mężczyzna próbowali w Łebie handlować głosami. Publicznie oferowali po 20 zł za oddanie głosu na wskazanego kandydata. Zatrzymała ich policja.

Policjanci z komisariatu w Łebie przesłuchali kobietę i mężczyznę, którzy publicznie oferowali pieniądze za oddanie głosu. Policję poinformował o tym zdarzeniu jeden z mieszkańców nadmorskiego kurortu. Para proponowała napotkanym osobom po 20 złotych za głos na wskazanego kandydata. Rzecznik lęborskiej policji powiedział, że obie osoby zostały przesłuchane i czeka je postępowanie karne. Za złamanie ciszy wyborczej grozi kara 5 tys. zł, zaś za próbę oszustwa wyborczego także kara pozbawienia wolności. O dalszych losach oszustów zdecyduje w poniedziałek lęborski sąd.