Słynny Ford T to nowy nabytek Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji. Samochód wyprodukowano w 1926 roku, czyli jest on rówieśnikiem miasta Gdyni. Eksponat był restaurowany przez prawie pół roku. Teraz można go oglądać wśród 200 innych pojazdów.
Od tego weekendu można w Gdyni podziwiać słynnego Forda T. Samochód nabyło i odrestaurowało tutejsze Muzeum Motoryzacji. – Henry Ford chciał stworzyć samochód dla przeciętnej amerykańskiej rodziny. Auto miało być tanie, o prostej budowie, a w dodatku łatwe w naprawie i w prowadzeniu. Tak narodził się Ford T, który był produkowany w latach 1908-1927 w fabrykach Forda na całym świecie. Ford T jako pierwszy był montowany z gotowych podzespołów na ruchomej taśmie produkcyjnej. Początkowo wyprodukowanie jednego auta zajmowało ok. 12 godzin. Czas ten skrócił się potem do 90 minut – opowiada Witold Ciążkowski, właściciel imponującej kolekcji i twórca muzeum.
Ford T posiadał trzy pedały. Lewy odpowiadał za jazdę do przodu, środkowy – do tyłu, a prawy uruchamiał hamulec zasadniczy. Z tego względu w przedwojennej Polsce do prowadzenia Forda T uprawniała osobna kategoria jazdy. Samochody tego typy były wówczas popularne także w Gdyni, w okresie budowy portu. Dwuosobowy samochód osiągał prędkość ok. 60 km/h. Z Fordem T wiąże się też słynna dewiza Henry’ego Forda: „Możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny”.
– To był pierwszy samochód produkowany taśmowo, a przez to tani i dostępny. Kosztował wówczas 300 dolarów, czyli mógł go kupić każdy – mówi właściciel kolekcji. Forda T wyprodukowano w liczbie ponad 15 mln egzemplarzy. Obecnie w Polsce znajduje się 10 takich aut, w różnym stanie. O gdyńskim wiadomo jedynie, że spędził ponad 30 lat w Ameryce. Gdyńskie Muzeum Motoryzacji (Chylonia, ul. Żwirowa 2c), czynne jest od poniedziałku do soboty.
