fot. gk

O tym, że miłość nie jedno ma imię wiemy wszyscy od dawna. Gdy jednak kot zakochuje się w króliku i do tego jest to miłość z wzajemnością, trudno nie być zaskoczonym. Nasz słupski korespondent dowiedział się o niezwykłej love story.

fot. P. Struś

Świadkami niezwykłego uczucia kota do królika są na co dzień Pani Katarzyna i Pan Piotr Struś ze Słupska.  Pierwsza łapę do przyjaźni wyciągnęła kotka Róża, która odważnie wkroczyła do domu królika Burasia. Coraz częstsze wizyty i trwające godzinami zabawy niespodziewanie przerodziły się prawdziwą miłość kota i królika. – Choć Róża może biegać po całym domu najchętniej spędza czas w klatce w towarzystwie Burasia oczywiście – mówi Piotr Struś, właściciel zwierząt. Zwierzęta razem jedzą, bawią się, myją i śpią. Jak w każdym związku czasami  mają też ciche dni. Choć panie może to oburzy, a mężczyzn pewnie nie zaskoczy, najczęściej awantury wszczyna Róża.

fot. P. Struś

Właściciele kota i królika nie kryją żalu, że nie doczekają się owoców tej wielkiej miłości. Aby jednak niezwykły związek nigdy się nie rozpadł, a żadne ze zwierząt nie cierpiało z powodu złamanego serca,  na wszelki wypadek w domu nie pojawi się kolejny kot czy królik.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.