fot. ZIM Słupsk

Mieszkańcy ulicy Grodzkiej w Słupsku żądają od miasta położenia asfaltu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie fakt, że kilkanaście tygodni temu asfalt zdarto i zastąpiono kostką brukową. Mieszkańcy byli remontem ulicy zachwyceni, dziś  rewitalizacja jest ich przekleństwem.

W maju tego roku drogowcy rozpoczęli remonty ulic na słupskiej starówce. Początkowo na ulicy Grodzkiej planowano jedynie położyć nową nawierzchnię asfaltową. Władze Słupska postanowiły jednak wydać na remont znacznie więcej pieniędzy i odtworzyć na starówce  kamienny bruk. –  Najpierw mieszkańcy byli inwestycją zachwyceni, dziś zgodnie mówią, że to najgorsza rzecz jaka mogła nas spotkać  – mówi Zdzisław Jaworski, mieszkaniec ulicy Grodzkiej. Wszystko za sprawą olbrzymiego hałasu, jaki robią jeżdżące po bruku samochody.

fot. ZIM Słupsk

Pod protestem do władz Słupska podpisali się niemal wszyscy mieszkańcy stojącego przy ulicy bloku.  Protestem mieszkańców zaskoczeni są zarówno drogowcy jak i władze Słupska. – Mieszkańcy ulicy Grodzkiej zachowują się niepoważnie. Podają też nieprawdziwe dane dotyczące poziomu hałasu na ich ulicy –  mówi Marcin Grzybiński z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. Na razie drogowcy ograniczyli prędkość na ulicy Grodzkiej do 30 km na godzinę. Władze Słupska mówią, że nie zgodzą się,  aby położony za kilkaset tysięcy złotych zabytkowy bruk przykryć asfaltem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.