W tym roku są mniejsze, ale smaczniejsze, a co ważne – nie zdrożały. Sklepy rozpoczęły sprzedaż świątecznych karpi. W czasie Świąt Bożego Narodzenia zjemy 15 tys. ton tej szlachetnej ryby.

W pomorskich gospodarstwach rybackich panuje już przedświąteczna gorączka – rozpoczął się najważniejszy okres w roku, czyli sprzedaż świątecznych karpi. Hodowla tej ryby trwa co najmniej trzy lata. Karpie o wymiarach handlowych, czyli 1,3-1,4-kilogramowe, kłębią się już w sklepowych wannach.

Sprzedaż świątecznych karpi rozpoczęły już niemal wszystkie sklepy. W gdyńskim centrum Wzgórze za kilogram tej ryby zapłacimy 11,99 zł. W Lidlu za filety z karpia zapłacimy 19,90 za kg. Także w ostatnich dniach przed Wigilią za tradycyjną świąteczną rybę zapłacimy 12-15 zł za kg. Wpływu na cenę raczej nie będzie miał import ryb z Czech i Ukrainy. Na nasze stoły trafi w tym roku 15 tys. ton karpi.