fot. katamaran.de

Trójmiejski żeglarz Roman Paszke chce katamaranem samotnie okrążyć kulę ziemską  bez zawijania do portów i  to  „złą drogą”, czyli trasą ze wschodu na zachód . Na razie skończyło się falstartem…

fot. katamaran.de

 

Kapitan Roman Paszke chce ustanowić nowy rekord na tej arcytrudnej trasie – zamierza okrążyć świat w 100 dni (rekord  wynosi 122 dni). Polski skiper, uczestnik regat The Race i zwycięzca Admiral’s Cup podejmuje niezwykle trudne zadanie. Okrążyć świata solo non stop pod żaglami tzw. złą drogą udało się naprawdę nielicznym. Nikt nie dokonał tego na wielokadłubowcu. Roman Paszke zdaje sobie doskonale ze skali trudności. – Global Challenge jest wyjątkowo trudnym wyzwaniem – mówi Roman Paszke – W takich projektach  najważniejsza jest motywacja i świadomość tego co czeka, a takie mam – dodaje. Do tej pory nikomu nie udało się samodzielnie okrążyć tą właśnie drogą kuli ziemskiej na wielokadłubowcu.

Roman Paszke, który ma na koncie ponad 210 tysięcy mil morskich, zamierza wystartować na najszybszej polskiej jednostce regatowej – katamaranie Gemini 3 . Mierzący 28 metrów długości i ważący 10 ton katamaran  z Sopotu popłynie najpierw do Francji, a stamtąd wyruszy w rejs dookoła świata. Na razie skończyło się falstartem, bo pożegnanie w Sopocie okazało się imprezą towarzyską, a nie startem wyprawy. Właściwy rejs i wyścig z czasem zacznie się w listopadzie.
Paszke już od kilku lat próbował wyruszyć w podobną podróż. Po raz pierwszy o swoich planach informował w 2007 roku. Wówczas też ruszyła kampania promocji jego jachtu Bioton. Okazało się, że chodzi wyłącznie o promocję Biotonu, czyli producenta polskiej insuliny.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.