Piłkarki ręczne Słupi Słupsk w sobotę wyjazdowym meczem w odległym Olkuszu zainaugurują walkę w barażach o prawo gry w PGNIG Superlidze kobiet.
Słupszczanki na finiszu rozgrywek pierwszej ligi uplasowały się na drugim miejscu, tuż za Pogonią Szczecin, która uzyskała bezpośredni awans do najlepszej ligi w kraju. Podobnie było z zespołem SPR Olkusz, który w grupie południowej pierwszej ligi musiał uznać wyższość Finepharmu Jelenia Góra.
Droga do Superligi jest jeszcze długa. Dwumecz pomiędzy SPR Olkusz i Słupią Słupsk, to dopiero pierwszy etap baraży. Zwycięzca zmierzy się bowiem z dziesiątym zespołem Superligi, którym najprawdopodobniej będzie AZS AWF Wrocław i dopiero triumfator tego dwumeczu uzyska prawo gry wśród najlepszych. Słupszczanki ostatnim zwycięskim meczem nad Pogonią Szczecin podbudowały swoje morale. Gdyby nie dały rady szczeciniankom szansę na walkę o Superligę odłożyć by trzeba było przynajmniej na rok, a tak pozostaje jeszcze szansa – Zdajemy sobie sprawę, że gra w barażach będzie dla nas nie lada wyzwaniem – mówi leworęczna rozgrywająca Słupi Katarzyna Cieśla. Pierwszy mecz rozegramy na wyjeździe, co może mieć spore znaczenie w kontekście całego dwumeczu. Jedziemy do Olkusza podjąć walkę z zespołem SPR-u mając świadomość, że o ewentualnym awansie decydować może nawet jedna bramka i że walczyć należy nawet przy niekorzystnym dla nas wyniku.
Wśród zawodniczek SPR-u najskuteczniejszą jest Katarzyna Ignatova, która w 18 meczach zanotowała 94 trafienia. Olkuszanki w rozegranych w tym sezonie dwudziestu spotkaniach zanotowały dwanaście zwycięstw, siedem porażek i jeden remis, a jeszcze przed rokiem występowały na parkietach Superligi. Początek sobotniego meczu o godzinie 17:00.
