Uroczystość ku czci ofiar II wojny światowej, pomordowanych w lesie Piaśnickim odbyła się przy pomniku głównym w Piaśnicy. W 1939 i 1940 r. Niemcy zgładzili tam 14 tysięcy osób.
Obchody rozpoczęły się przyjęciem meldunku przez Dowódcą Garnizonu od dowódcy kampanii honorowej. Po wciągnięciu na maszt flagi państwowej oraz odśpiewaniu hymnu państwowego, głos zabrał Wójt Gminy Wejherowo – Henryk Skwarło – Pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach jest ciągle żywa w naszych sercach i umysłach. Tutaj, na miejscu nazywanym pomorskim Katyniem – pragniemy także wyrazić swą wolę życia w pokoju i duchu pojednania między narodami. Wielopokoleniowy i liczny charakter naszego spotkania stanowi wyraźny dowód, że Lasy Piaśnickie na zawsze pozostaną w świadomości Polaków świadectwem bezmiaru okropności wojny i ostrzeżeniem przed jej tragicznymi skutkami – mówił.
Po przemówieniu, krótkie nabożeństwo odprawił ks. kapelan kmdr ppor. Wojciech Szerszeń. W części artystycznej wystąpiła natomiast młodzież z Samorządowego Gimnazjum w Bolszewie. Tuż po niej, na znak pokoju, w niebo wypuszczone zostały gołębie.
Wiązanki kwiatów przed pomnikiem złożyli m.in. posłowie na Sejm – Kazimierz Plocke oraz Jerzy Budnik, prezydenci Wejherowa, przedstawiciele środowisk kombatanckich, delegaci Stowarzyszenia „Rodzina Piaśnicka” z ks. prałatem Danielem Nowakiem na czele oraz przedstawiciele Społecznego Komitetu Opieki nad Mogiłami Piaśnicy .
