39-letni paralotniarz z Gdańska podczas lotu zahaczył o linię energetyczną, zawisł na niej, a potem spadł na ziemię. Miał wiele szczęścia, bo nie poraził go prąd, a z wypadku wyszedł bez większych obrażeń. Do zdarzenia doszło w czwartek w Sopocie.
49-letni mężczyzna lecący na paralotni zginął w sobotę wieczorem w miejscowości Chocielewko Dolne, w gminie Nowa Wieś Lęborska. Prawdopodobnie uderzył o linię energetyczną.
„Felix Cassubia” - zbiór najpiękniejszych kolęd w nowej odsłonie. Właśnie ukazało się trzecie wydanie najpiękniejszych, profesjonalnie zaaranżowanych i nagranych w Studiu im. Czesława Niemena...