czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona główna Tagi Jan Król

Tag: Jan Król

Tego jeszcze nie było

Do historii przeszło zdanie wypowiedziane ponad 27 lat temu w telewizji, przez znaną aktorkę Joannę Szczepkowską: „4 czerwca skończył się komunizm”. Podsumowała w ten sposób rezultat tamtych wyborów do Sejmu i Senatu w których blok „Solidarności” odniósł sukces. I to była radosna wiadomość, chociaż podążaliśmy w nieznane.

Chichot historii

Przeglądając bezdebitowe wydawnictwa z lat 80-tych, których sporo mam zgromadzonych w swojej domowej bibliotece, natrafiłem na opublikowany wykład Adama Michnika wygłoszony 14 listopada 1980 roku na Uniwersytecie Warszawskim, w ramach działającego wówczas Towarzystwa Kursów Naukowych. Autor postawił wówczas m.in. pytanie: „Czy Polacy, naród zajmujący terytorium między Rosją a Niemcami, naród, który nie może dzisiaj liczyć na świecie na jakąkolwiek pomoc, potrafi się wybić na demokratyczne formy bytowania? Czy poza cnotą odwagi Polacy potrafią uchronić cnotę cierpliwości i umiaru, czy potrafią nauczyć się techniki długofalowego oporu wobec nacisku i manipulacji władzy, która była jest i będzie?”

Brawo dla żony

W ramach swojej społecznej aktywności jestem od lat kilkunastu członkiem Rady Fundatorów Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej (FRDL), członkiem Rady Głównej Business Center Club (BCC), członkiem Rady Nadzorczej Fundacji Humanity in Action (HiA), a od niedawna szeregowym członkiem stowarzyszenia „4 czerwca” oraz Komitetu Obrony Demokracji (KOD). Jestem dumny z przynależności do tych organizacji.

Łyk świeżego powietrza

W czasach socjalizmu na uczelniach ekonomicznych były dwa przedmioty: „ekonomia polityczna socjalizmu” i „ekonomia polityczna kapitalizmu”. Na większości, a może na wszystkich, pozostałych kierunkach studiów obowiązywał krótki kurs ekonomii socjalizmu. Fundamentalną kwestią, którą podejmowały podręczniki i wykłady było wybicie na plan pierwszy celów obydwu typów ekonomii. Otóż celem gospodarki socjalistycznej miało być „zaspokojenie ludzkich potrzeb” natomiast celem kapitalizmu „maksymalizacja zysku”. Oczywiście socjalizm był „cacy”, a kapitalizm był „be”. Jednak już na pytanie, a trzeba było mieć trochę odwagi aby je zadać, dlaczego w socjalizmie ludzie cierpią na permanentny brak towarów i usług nie padała żadna konkretna odpowiedź, poza ideologicznymi zaklęciami. A przecież wydawało się rzeczą logiczną, że aby zaspokoić ludzkie potrzeby wpierw należy wypracować zysk, który jest siłą napędową firm, aby było co sprzedawać i czym się dzielić. Pomijam w tym miejscu kwestię własności, roli państwa, wolności gospodarowania, praw ekonomii, które socjalizm negował lub opacznie traktował.

Na deskach

Tegoroczne święto odzyskania niepodległości przed 98 laty będę obchodził w minorowym nastroju mimo, że wybieram się z tej okazji na górską wędrówkę w trzypokoleniowym składzie. Powinno być radośnie i optymistycznie, a jest smutnawo i dosyć żałośnie.

„Takie Rzeczpospolite będą……”

„Zawsze takie Rzeczpospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie” – napisał Jan Zamoyski w akcie założycielskim Akademii Zamojskiej w 1600 roku. Te mądre słowa przypisywane są także Andrzejowi Fryczowi Modrzewskiemu, który w monumentalnym dziele, tłumaczonym i czytanym w połowie XVI wieku w ówczesnej Europie, „O poprawie Rzeczpospolitej” wyrażał troskę o los Polski. Wielka i święta prawda w tym zdaniu jest zawarta. Ale u nas, w Polsce A.D. 2016 ta prawda nie dociera do aktualnie rządzących.

Polska jest kobietą

Wydawało się, że po udanym, masowym proteście kobiet, przeciw restrykcyjnej ustawie całkowicie zakazującej aborcji, w wyniku którego PiS odrzucił ją, przy udziale opozycji, na jakiś czas temat ucichnie i zejdzie z wokandy. Tymczasem w wywiadzie dla PAP Jarosław Kaczyński powiedział: „Będziemy dążyli do tego by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię”.

Zwijanie Polski

Z oficjalnych rządowych enuncjacji, z mediów, z wypowiedzi przedstawicieli opozycji dowiadujemy się, że:

Przepraszam, czy tu NIE BIJĄ

Przełom sierpnia i września to w najnowszej historii Polski przeplatanka tragedii i radości, smutku i nadziei, niewiadomej przyszłości i szans na lepsze jutro. Mam na myśli daty 1 września 1939 i 31 sierpnia 1980. Dramat początku II wojny światowej i światełko w tunelu zapalone podpisaniem porozumień w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu. Minęło sporo lat od tamtych wydarzeń, a my ciągle nie umiemy poradzić sobie z pamięcią o nich.

Samorząd pod ścianą

„Poprzednie ekipy to byli chałturnicy w porównaniu z PiS-em. Ci zrobili z zawłaszczania państwa już nie chałturę, tylko zasadę” – mówi prof. Jerzy Hausner w wywiadzie (GW 13-15.08.16). Po upartyjnieniu publicznych mediów, wojska, służb specjalnych, spółek z udziałem Skarbu Państwa, prokuratury, ubezwłasnowolnieniu Trybunału Konstytucyjnego wydaje się, że przychodzi czas na samorząd. Ta fundamentalna dla demokracji instytucja władzy publicznej jeszcze się ostała gdyż posiada mocne zakorzenienie społeczne, konstytucyjne i ustawodawcze. Ale już pojawiają się czytelne sygnały, że autonomia władz samorządowych i ich odpowiedzialność przed prawem i wyborcami nie mieści się w realizowanej koncepcji państwa zcentralizowanego, ręcznie w wielu przypadkach sterowanego, w którym władze państwowe za nic sobie mają kompetencje i prerogatywy regionalnych i lokalnych włodarzy, dysponujących też mandatem suwerena.
2,137FaniLubię
303ObserwującyObserwuj

Czytaj także

Trzecie wydanie „Felix Cassubia”. Świąteczna płyta z kolędami kaszubskimi

„Felix Cassubia” - zbiór najpiękniejszych kolęd w nowej odsłonie. Właśnie ukazało się trzecie wydanie najpiękniejszych, profesjonalnie zaaranżowanych i nagranych w Studiu im. Czesława Niemena...