Barack Obama w październikowym (2016 r.) wywiadzie dla „Wired” otwarcie mówił o obawach przed zagrożeniem ze strony hakerów finansowanych przez wrogie państwa (i nie tylko), którzy za pomocą sztucznej inteligencji mogliby przejąć kontrolę nad systemami elektrowni czy nad bazami głowic atomowych w Stanach Zjednoczonych. „Dzisiejszy model funkcjonowania Internetu jest jakby stworzony dla dyktatury. Przywileje internetowych korporacji i samowola służb specjalnych naprawdę zagrażają wolności i demokracji” - to słowa Wojciecha Orlińskiego w jego artykule „Strzały z Internetu” (Polityka nr. 1 . 3092). W niedawnej przeszłości Eric Schmidt (szef Google) i Jared Cohen (szef think tanku Google Ideas) w opublikowanej książce „The New Digital Age” przewidywali nadejście globalnego tryumfu demokracji, za sprawą upowszechnionego dostępu do Internetu. Dzisiejszy świat sprawia wrażenie odwrotu demokracji i to za sprawą globalnego upowszechnienia dostępu do Internetu.