Wszystko zaczęło się od maila z niewiarygodną informacją „jestem w posiadaniu żeliwnych krzyży ze starych ewangelickich cmentarzy z Pobłocia i Cecenowa, które uratowałem przed złodziejami złomu”. Taką wiadomość otrzymało Słupskie Stowarzyszenie Eksploracyjno Historyczne Gryf. Nadawcą był pan Mariusz z Wicka – lokalny pasjonat historii oraz przewodnik po regionie.