fot. UM Gdynia

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek otrzymał tytuł Europejczyka Roku 2010. Wyróżnienie przyznane przez miesięcznik „Monitor Unii Europejskiej” motywowane było przede wszystkim wybitną umiejętnością prowadzenia dialogu publicznego.

Tytuł Europejczyka Roku tym razem otrzymał wybitny samorządowiec z Pomorza. Wojciech Szczurek swoje wyróżnienie odebrał podczas uroczystości w siedzibie Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

fot. UM Gdynia

Decyzję kapituły motywowano przede wszystkim wybitną umiejętnością prowadzenia dialogu publicznego, na poziomie rzadko spotykanym zarówno w Polsce jak i w innych krajach Europy. Ponadto doceniono także zdolność budowania zaufania do władz samorządowych wśród społeczności lokalnej. – Wojciech Szczurek jest wzorem do naśladowania dla samorządowców w Polsce i Unii Europejskiej” – powiedział o laureacie wręczający wyróżnienie prof. Jerzy Stępień – Z myślą o takich ludziach budowano w Polsce samorząd po 1989 r.

Tytuł „Europejczyka Roku” przyznaje od 2005 r. miesięcznik „Monitor Unii Europejskiej”. Nagradzane są tu wybitne postacie polskiej nauki, kultury, polityki, a także dziennikarze, przedsiębiorcy, nauczyciele, działacze społeczni i włodarze miast. Do tytułu nominowane są osoby, które w danym roku odznaczyły się wybitnymi osiągnięciami w zakresie: współpracy z Unią Europejską i wykorzystania funduszy unijnych, działalności społecznej, twórczej i artystycznej, rozwoju nauki oraz szkolnictwa oraz budowania w Polsce społeczeństwa obywatelskiego. Wśród dotychczasowych laureatów  tytułu „Europejczyk Roku” znaleźli się m.in. prof. Władysław Bartoszewski i prof. Jerzy Buzek.

2 KOMENTARZE

  1. Gratuluję Prezydentowi Gdyni takiego wyróżnienia jakim jest Nagroda przyznana EUROPEJCZYKA ROKU/ Pan Prezydent Gdyni ma takie osiągnięcia w Samorządzie ze powinien doradzać w niektórych kwestiach naszemu rządowi . Dalszych osiągnięć życzymy Pozdrawia Agnieszka z Wejherowa

  2. Pan Prezydent Szczurek nie zasłużył na takie wyróżnienie.Nie zasłuzył na żadne wyróznienie niszcząc świadomie firmę budowlaną z innego regionu,nie płacąc jej należnych pieniędzy za roboty, które z mocy prawa zostały przez Urząd wycenione . Posłuzył się parę lat temu tą firmą
    podpisując list do Senatora Rzeczpospolitej .List był odpowiedzią na interwencję niedoszłej lokatorki mieszkania, którego nie otrzymała. Firma z długimi tradycjami upada bo Pan Prezydent nie chce zgodzić się na zapłatę należnego jej wynagrodzeniia.
    Jak taka postawa łamania prawa może byż przykładem dla innych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.