fot. Ashley Dace/CC/Wikimedia

Rozwój morskiej energetyki wiatrowej to szansa na rozwój naszych gmin i pracę dla mieszkańców – twierdzą zgodnie samorządowcy z Pomorza.  W Ustce i Łebie mają powstać porty serwisowe dla planowanych polskich farm wiatrowych na Bałtyku, a w Rumi  zlokalizowane zostanie Pomorskie Centrum Kompetencji Morskiej Energetyki.  

List intencyjny w sprawie powołania Centrum podpisali Michał Pasieczny – burmistrz Rumi, Agnieszka Rodak – prezes spółki Rumia Invest Park, Alicja Zajączkowska – Starosta Lęborski i Andrzej Strzechmiński – burmistrz Łeby. Siedziba Pomorskiego Centrum Kompetencji Morskiej Energetyki Odnawialnej znajdować się będzie na terenach inwestycyjnych Rumi, leżących w bezpośrednim sąsiedztwie portu morskiego w Gdyni, który ma wraz z Centrum pełnić funkcję głównego portu instalacyjnego.

Budowa, eksploatacja i serwis farm wiatrowych będą realizowane z wykorzystaniem potencjału podmiotów zlokalizowanych na terenie województwa pomorskiego, w tym portu morskiego w Łebie, który ma rozpocząć działalność w 2026 r. i  obsługiwać prawie 100 turbin wiatrowych umiejscowionych w morzu, 22 km od brzegu. Koszt budowy obu portów serwisowych w Łebie i Ustce oraz ulokowanego w Gdyni terminala instalacyjnego oszacowany został na 437 mln euro, które pochodzić mają z Krajowego Planu Odbudowy.

Morska energetyka wiatrowa to jeden z filarów polskiej transformacji energetycznej. To także ogromna szansa na rozwój krajowych firm, ale też impuls do wdrażania nowoczesnych technologii, tworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu polskiej gospodarki. Współpraca samorządów, pracodawców, przedsiębiorców oraz przedstawicieli sektora naukowego przyniesie znaczące korzyści rodzącej się branży, której wartość może wynieść nawet 160 miliardów złotych. Na inwestycji skorzysta cały region. Oprócz infrastruktury, powstaną nowe miejsca pracy, nowe kierunki nauczania w miejscowych szkołach średnich, uwzględniające zapotrzebowanie na pracowników sektora obsługi energetyki.

W polskiej strefie Bałtyku szykuje się prawdziwy inwestycyjny boom. Na przełomie roku powinno być wiadomo, kto zdobędzie kolejne koncesje na budowę morskich farm wiatrowych. Zainteresowani budową są zarówno inwestorzy krajowi, jak i zagraniczni. Do rozdysponowania jest 11 lokalizacji dla farm, które mają być oddawane do użytku od 2024 do 2033 roku. Do 2040 r. Polska będzie posiadać od 8 do 11 GW mocy zainstalowanej w Polskiej Wyłącznej Strefie Ekonomicznej na Morzu Bałtyckim.Dla porównania – moc największej w Polsce Elektrowni Bełchatów wynosi obecnie około 5,3 GW.

Projekt w tak ogromnej skali stworzą szansę rozwoju dla krajowych przedsiębiorców i polskiej gospodarki oraz zapotrzebowanie na produkty i usługi firm wielu  branż. Lokalne władze dostrzegają w nim spore szanse na rozwój tutejszego rynku pracy. Niezbędne jest jednak podnoszenie kwalifikacji mieszkańców województwa, w tym powiatu lęborskiego. Dlatego też samorządowcy planują wprowadzić zmiany w sektorze edukacji i kształcenia zawodowego na różnych szczeblach. W ten sposób chcą się dostosować do nadchodzących trendów i sytuacji społeczno-gospodarczej regionu, której jednym z fundamentów będzie sektor morskiej energetyki wiatrowej. Z analiz wynika, że w ciągu kilkunastu lat powinno powstać ponad 30 tysięcy etatów dla osób posiadających takie kwalifikacje. Pomorskie Centrum Kompetencji Morskiej Energetyki Odnawialnej w Rumi będzie miejscem szkoleń i budowania relacji pomiędzy firmami prowadzącymi inwestycje w sektorze offshore.

– Ogromnie się cieszę, że finał prowadzonych od kilku miesięcy rozmów, kończy się podpisaniem listu intencyjnego, bardzo istotnego w kontekście tego, co będzie się działo na Pomorzu, mianowicie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jest to szansa dla samorządów, ale nie tylko. Jest to również szansa dla młodzieży, która może znaleźć nowe kierunki swojego kształcenia i swojej przyszłości. Chcemy, żeby młode osoby kształciły się w naszych szkołach, naszych powiatach, korzystały z doświadczeń i możliwości stworzonych przez obie gminy, jak i przyszłych deweloperów budujących farmy wiatrowe. Chcemy, żeby te młode osoby znalazły zatrudnienie na tych inwestycjach realizowanych w województwie pomorskim – przyznał Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

Projekt rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce opiera się na współpracy obliczonej na maksymalizację „local content”, czyli udziału polskich przedsiębiorców w łańcuchu dostaw dla MFW.   Na wdrożeniu technologii offshore zyska polski przemysł stalowy i stoczniowy, gdyż inwestycja ta wymaga całej floty specjalistycznych jednostek morskich: statków do instalacji, kablowców, jednostek pomocniczych. Szansę na rozwój otrzymają również polskie porty, które staną się zapleczem dla budowy i serwisowania turbin. Budowa morskich farm wiatrowych niesie również za sobą potrzebę dostosowania i rozbudowania portów do obsługi jednostek instalacyjnych oraz przygotowania zaplecza operacyjno-serwisowego.

Koncepcja modernizacji portu w Łebie zakłada poszerzenie wejścia do portu i stworzenie bazy do obsługi MFW. Oprócz inwestycji portowych, ważne jest zapewnienie doskonałego połączenia kolejowego i sprawnej komunikacji drogowej, koniecznych do sprawnego zaopatrywania portu serwisowego. Stąd zabiegi samorządowców dotyczące pilnej potrzeby modernizacji linii kolejowej nr 229 do Łeby oraz budowy obwodnicy wschodniej Lęborka, przekierowującej ruch z powstającej drogi ekspresowej S6 w kierunku Łeby, z pominięciem centrum Lęborka.

Materiały: Urząd Miejski w Łebie/Urząd Powiatowy w Lęborku

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.