Rolady wytrawne i na słodko królowały podczas Festiwalu Smaków Regionalnych w Trzebiatkowej w gminie Tuchomie w powiecie bytowskim. To już ósmy festiwal, który na stałe wpisał się w kalendarz regionalnych wydarzeń.
Początek imprezie dał projekt unijny, dzięki któremu od ośmiu lat gmina Trzebiatkowa popularyzuje kaszubską kuchnię i tradycję. Konkursowa formuła festiwalu polega na przygotowaniu przez gospodynie tej samej tematycznej potrawy, które następnie oceniane są przez jury.
Tegoroczne rolady – jak przyznają organizatorzy – nie są może typowym przysmakiem kuchni kaszubskiej, lecz raczej nawiązaniem do tradycji kaszubskich w nowoczesnym wydaniu. Rolady przyrządzane były na Kaszubach jedynie na wyjątkowe okazje, przeważnie wołowe nadziewane boczkiem, cebulą, ogórkiem.
Typowa kaszubska kuchnia to kuchnia biedna, w której przeważały potrawy oparte na tym, co można było zebrać z okolicznych pół, lasów, jezior i morza, a więc głównie ryby, ziemniaki, grzyby, jagody. Kiszka ziemniaczana, czyli ziemniaki ugotowane z kaszą i formowane w jelicie, potem krojone w plastry, podsmażone i podawane z boczkiem czy skromna, ale niezwykle smaczna zupa maślankowa to najbardziej znane i lubiane potrawy kaszubskie. Podobnie jak kluski ziemniaczane w sosie grzybowym, śledzie w różnej postaci, ciasto drożdżowe z kruszonką i lukrem, tzw. kuch z kruszonką i glancem.
W tym roku w szranki stanęło 16 rolad, zarówno wytrwanych, jak i na słodko. Publiczność miała co smakować, choć było jej zdecydowanie mniej niż dwa lat temu, gdy w tym samym czasie w Trzebiatkowej odbywał się zjazd rodu Trzebiatowskich, na który zjechało kilkuset członków rodziny z całej Polski i zza granicy. W ubiegłym, podobnie jak i w tym roku zjazd z przyczyn pandemicznych się nie odbył. W Trzebiatkowej podczas Festiwalu Smaków spotkała się jedynie około 20-osobowa grupa Rady Rodu Trzebiatowskich, która zazwyczaj obraduje kilka razy w roku, aby ustalić szczegóły kolejnego rodzinnego zjazdu.