Biznesmen z Kalisza chce inwestować w Parchowie. Na gruntach rolnych o pow. 35 ha planuje wybudować luksusowe osiedle. Gmina musi „tylko” zmienić plan zagospodarowania, by ziemia stała się budowlaną. I zmieni, bo samorządy wierzą w takie opowieści.
Ryszard Kubiak, developer z Kalisza mówi, że chce zainwestować w kaszubskiej gminie Parchowo ogromne pieniądze. Koncepcję zagospodarowania 35-hektarowej działki pomiędzy jeziorami Stropno i Glinno, czyli pomiędzy Jeleńczem a Półcznem, przedstawili studenci Politechniki Poznańskiej. Na konkurs biznesmena wpłynęło 26 prac, które pokazano z pompą w Gminnym Ośrodku Kultury w Parchowie. Hotel ze spa, pole golfowe, centrum sportowe, kasyno z lądowiskiem dla helikopterów, luksusowe osiedle mieszkaniowe, duży ogród botaniczny, a może szpital?
Studenci przedstawili wiele pomysłów, ale każdy z nich brzmi, mówiąc delikatnie, nieprawdopodobnie. Jurorom (byli wśród nich samorządowcy) najbardziej spodobał się projekt nazwany Green Farm, autorstwa trzech studentek, który połączył luksus i tradycję. To osiedle mieszkaniowo-usługowe o bardzo wysokim standardzie połączone z ekologiczną farmą i domem kultury kaszubskiej. Pierwsza strefa to luksusowe domki, hotel i spa. A druga to pokaz regionalizmu, tradycji. Na farmie byłyby hodowane zwierzęta, a dom kultury kaszubskiej miałby prezentować rzemiosło i zwyczaje. Brzmi fantastycznie, toteż wójt gminy Parchowo Andrzej Dołębski jest zachwycony.
– Taka duża inwestycja to dla nas prestiż, ale też i realne korzyści. Mam na myśli podatki i być może zatrudnienie dla naszej ludności. Będę kibicował panu Kubiakowi i deklaruję pomoc – mówi wójt. Ale biznesmen już na wstępie studził jego entuzjazm. – Projekty będą się dopiero konkretyzowały. Daję sobie na rozpoczęcie inwestycji pięć lat – mówi developer. – Pierwszy krok to zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, bo teraz te 35 hektarów to teren rolny – wyjaśnia.
Ryszard Kubiak to współwłaściciel dużej firmy deweloperskiej Novum, która ma siedzibę w Kaliszu. Jest od ponad dekady na rynku i ma za sobą wiele udanych inwestycji. – Kaszubska ziemia zauroczyła mnie. Poznałem jej piękno m.in. podczas współorganizacji wyścigów kolarskich firmowanych przez Czesława Langa. Teraz nadszedł czas na zagospodarowanie gruntów – mówi Ryszard Kubiak.
Mieszkańcy gminy nie są tak entuzjastycznie nastawieni do planowanej inwestycji. – To zwykłe grunty orne, ale jak zostanie zmieniony miejscowy plan zagospodarowania dla tych 35 ha, działka stanie się wielokrotnie więcej warta. Można ją podzielić na setki małych działek i sprzedać letnikom i zarobić miliony złotych, a samorządowi obiecać wszystko. Kto za pięć lat będzie pamiętał te fantazje? – mówi anonimowo mieszkaniec Jamna.
Projekt GREEN FARM polegający na łączeniu nowoczesności z tradycjami Kaszubskimi uważam za najlepszy .Developer P.Ryszard Kubiak z Kalisza ma wieloletnie doświadczenie i wiele sukcesów należy mu zaufać , i robić wszystko aby doszło do realizacji tych zamierzonych celów ,bo tylko wtedy możemy zaistnieć na świecie jak będziemy dążyć do nowoczesności a nie będziemy stać w tyle i nic nie robiąc ,wtedy nasza stopa życiowa będzie się podnosić i nie będziemy krajem bananowym Agnieszka z Wejherowa