Co najmniej dwie osoby zostały ciężko ranne w nocnym pożarze kamienicy w centrum Bytowa. Akcja trwała do godzin południowych następnego dnia.
Tuż przed północą ogień pojawił się na ostatnim piętrze budynku przy ul. Drzymały w Bytowie. Mieszkańców zaalarmował przejeżdżający obok kierowca tira.
– Gdy zauważył płonący dach zaczął trąbić – wyjaśnia Stefan Pituch, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie. Strażacy znaleźli na poddaszu dwie nieprzytomne osoby
Mieszkańcy niższych pięter sami wydostali się z zadymionej kamienicy. Dach mógł w każdej chwili się zawalić, dlatego strażacy prowadzili akcję z podnośników. Udało się im także nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednie kamienice. W akcji brały udział 3 jednostki PSP z Bytowa, Ochotnicze Straże Pożarne z Niedarzyna, Pomyska Wielkiego, Niezabyszewa i Rekowa oraz strażacy ze Słupska (drabina mechaniczna) i Miastka (podnośnik).
Strażacy wynieśli z budynku dwie ranne osoby: 77-letnią kobietę i 46-letniego mężczyznę.
– Trafili do szpitala. Ich stan jest ciężki – mówi S. Pituch.
W budynku mieszkało 7 rodzin. Obiekt nie nadaje się do zamieszkania. Jego stan oceni teraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.