Bo jeżeli CBA bierze się za NIK, a NIK za CBA prokuraturę i TVP, jeżeli czołowy, do niedawna agent CBA (Tomek) ujawnia kulisy zleceń swoich przełożonych na politycznych przeciwników, jeżeli rozpoczyna się polowanie na sędziów, także za wydawane przez nich wyroki, wykorzystując potężny aparat państwa (CBA, ABW, skarbówka, prokuratura), jeżeli żona ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie nie odpowiada na zarzuty o swoich przeszłych związkach z gangsterami, jeżeli instytucje państwowe nie wykonują wyroków sądów, to zasadnym staje się pytanie w jakim państwie żyjemy, z jakim państwem mamy do czynienia? Czy już z państwem mafijnym, czy tylko z państwem w którym bezprawie i autorytarne ciągoty stają się normą?

Udało się nam jako Polakom i jako Polsce przejść suchą stopą przez wielki solidarnościowy zryw 1980 roku, a potem przeprowadzić wielką przemianę ustrojową w kierunku wolności, praworządności i demokracji. A w minionym 30. leciu nigdy nie doszło do tak ostrej walki politycznej zarówno w ramach obozu rządzącego jak i wobec opozycji z wykorzystaniem instytucji państwowych, w tym służb specjalnych, z jaką mamy do czynienia obecnie.

Doszło bowiem do zawłaszczenia państwa przez rządzący PiS z przybudówkami i traktowania go i jego agend jak prywatnego folwarku. Są niechętni sektorowi prywatnemu, który daje wolność i niezależność, lecz państwo uważają za swoją własność, a nie dobro wspólne mające służyć wszystkim obywatelom.

Najsmutniejsze jest jednak to, że ogromna część społeczeństwa dała się skorumpować albo poprzez socjalne, gotówkowe transfery (500+, 13, 14….emerytura), albo przez popieranie takiego sposobu sprawowania władzy, albo uleganie nacjonalistycznej ideologii zanurzonej w religijnym sosie. To wszystko składa się na to, że urzędujący prezydent Andrzej Duda, żyrujący taki stan rzeczy, ciągle osiąga 40. procentowe poparcie w publikowanych wynikach sondaży.

Jednocześnie mamy do czynienia z zapaścią w publicznej ochronie zdrowia (7 tysięcy zlikwidowanych łóżek szpitalnych, 357 zamkniętych oddziałów w szpitalach, 15. miliardowe zadłużenie placówek służby zdrowia, brak lekarzy, pielęgniarek i fizjoterapeutów, horror na SOR, wydłużające się kolejki do specjalistów i diagnostyki), ze schizofrenią jaka zaistniała w wymiarze sprawiedliwości czy z najgorszą jakością powietrza w Europie.

Taki jest bilans sześcioletnich rządów PiS i tylko odpowiedzialna postawa większości wyborców może ten trend odwrócić.

Jan Król, 2.03.2020.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.