Zbyt dużo szkód poczynił aktualny prezydent (łamanie konstytucji, niesamodzielność, brak autorytetu na arenie międzynarodowej, biesiadno-siermiężny styl sprawowania urzędu). Mimo to ciągle cieszy się poparciem tej niemałej części społeczeństwa dla której uwiąd państwa prawa i jego skrajne upartyjnienie, zniszczenie wymiaru sprawiedliwości, oświaty zdrowia, obronności nie stanowią przeszkody w wyrażaniu poparcia dla głowy państwa.

Zapewne na taką decyzję D. Tuska wpłynęło także zwykłe zmęczenie polityką uprawianą przez niego przez lat czterdzieści, a szczególnie taką z którą mamy ostatnio do czynienia w której prawda, myślenie strategiczne, szacunek dla przeciwników, kompetencje nie mają znaczenia. Liczy się kto komu mocniej przyłoży. Więc mógł  mieć tego serdecznie dość. Tym bardziej, że tego rodzaju metody nie oszczędzają też najbliższych.

Osobiście uważałem, że Donald Tusk byłby w obecnej sytuacji najlepszym prezydentem Polski biorąc głównie pod uwagę konieczność przywrócenia naszemu krajowi godnego miejsca na mapie Europy. A wyzwań przed którymi Polska stoi jest mnóstwo: groźba wycofywania się USA z Europy i NATO prowadzącego do osłabienia bezpieczeństwa naszego regionu, perspektywa kolejnych fal uchodźców, potrzeba odnalezienia jakiegoś modus vivendi z Rosją, o czym mówił niedawno prezydent Francji, budowanie europejskich sił bezpieczeństwa, stawianie czoła zagrożeniom klimatycznym. Więc doświadczony, rozpoznawany i cieszący się szacunkiem wśród europejskich i światowych przywódców byłby wielkim atutem. Niestety wrogość obozu aktualnie rządzącego w Polsce do D. Tuska pełniącego funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, zwaną też prezydenta Europy szła w poprzek interesów Polski. Okazuje się, że ogromna część Polaków nie dojrzała do akceptacji Tuska jako przyszłego prezydenta Polski i każdy nowo wybrany  będzie musiał włożyć wiele wysiłku, aby liczącą się pozycję wypracować. A w sprawach wewnętrznych, mając do czynienia z kontynuacją rządów PiS, będzie skazany na ciągłą konfrontację z rządem.

 Można oczywiście uznać, że rezygnacja Donalda Tuska z powrotu do polityki krajowej otwiera przestrzeń dla nowych nazwisk i twarzy. Bo prawda jest taka, że ludzie tworzą historię, ale i historia tworzy ludzi. Przyszedł więc czas na nowe otwarcie.

Taka sytuacja zaistniała już w Senacie w którym minimalna większość opozycyjna wysunęła na funkcję marszałka mało dotąd znanego prof. Tomasza Grodzkiego wybitnego chirurga i społecznika, a nie zawodowego polityka. Czy na par excellence politycznym stanowisku da sobie radę? Zobaczymy.

W walce o prezydenturę po stronie opozycji na dzień dzisiejszy największą szansę mają: Władysław Kosiniak-Kamysz – młody, rozsądny, kompetentny, uczciwy, a co najważniejsze mający wolę walki. Jego słabością jest małe poparcie dla formacji, którą reprezentuje oraz Małgorzata Kidawa-Błońska – dama polskiej polityki, konsekwentna w poglądach, ciesząca się dużym szacunkiem wielu liczących się grup społecznych, uzyskująca najlepszy wynik indywidualny w ostatnich wyborach do Sejmu, którym zdeklasowała Jarosława Kaczyńskiego, mająca szansę dotarcia do małomiasteczkowego i wiejskiego elektoratu oraz uzyskania znaczącego poparcia ze strony kobiet. Jej słabością z kolei jest, że bardziej wypychana jest na ważne funkcje w państwie nie będąc sama politycznym liderem. Ale jest duża szansa aby przykład, słowacki został powtórzony.

Nie wierzę natomiast w jednego kandydata całej opozycji. Bo i lewica i skrajna prawica będą chciały zaistnieć w pierwszej turze wyborów. Dopiero druga tura będzie rozstrzygająca.

Można oczywiście marzyć jeszcze o jakimś idealnym, ponadpartyjnym kandydacie, co postuluje  Jarek Kurski w tekście „Prezydent Obywatel” (GW 9-11.11.19), nie ujawniając nazwisk. I zapewne tacy są: Adam Bodnar, Marcin Matczak, Andrzej Rzepliński, Małgorzata Gersdorf. Wszyscy wybitni, wszyscy z charakterem, czego dowiedli. Ale czy po pierwsze mieliby ochotę wejść na serio do polityki i czy uzyskaliby wystarczająco mocne poparcie poszczególnych formacji politycznych? Szczerze wątpię.

Jan Król, 11.11.2019.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.