Samorząd województwa od ponad 20. lat (powstał 1.01.1999) nadaje wymiar ideowy i patronacki prawie każdemu nowemu rokowi. W tym roku wybór był niezwykle trudny. W przypadku patrona personalnego pod uwagę można było wziąć tak zasłużone dla Pomorza postacie jak Bernard Chrzanowski, Stefan Łaszewski lub Franciszek Kręcki. Przeważyła jednak szersza myśl wybrania zbiorowego bohatera i podkreślenia dziedzictwa prosolidarnościowego  W dużym stopniu szukano także bliskiej więzi ogólnokrajowej i regionalnej. Jak wiadomo w skali kraju prawie wszędzie eksponowana będzie 30. rocznica upadku komunizmu. Dlatego zapewne Marszałek Województwa M. Struk zaproponował podjęcie uchwały w sprawie „ustanowienia roku 2019 Rokiem Wolności i Solidarności”. Dnia 28 stycznia 2019 roku radni Sejmiku Województwa Pomorskiego jednomyślnie podjęli tę uchwałę. Warto zauważyć głos opozycji w tej kwestii. Radni PiS dali wyraz przekonaniu, że w tak istotnej sprawie, warto pokazać zgodę i solidarność. Ich lider J. Barzowski powiedział, iż zagłosujemy wspólnie za tą uchwałą, chociaż „mamy wątpliwości”. Z dalszych jego wypowiedzi wynikało, iż obawiał się on, czy aby Zarząd Województwa i większość rządząca w Sejmiku nie będzie sterowała programem obchodów Roku Wolności i Solidarności. Ta szczerość też ma swoją wartość, ale najważniejszy jest fakt, iż radni Koalicji Obywatelskiej i PiS w ponadpartyjnym trybie podjęli jednomyślną uchwałę o ustanowieniu Roku Wolności i Solidarności. A każde środowisko polityczne w Sejmiku może przecież wzbogacić rodzący się program obchodów.

Warto pochylić się nad uzasadnieniem uchwały Sejmiku Województwa Pomorskiego w sprawie ustanowienia Roku Wolności i Solidarności. W podstawowej konstatacji zapisano: „Mając na względzie potrzebę utrwalenia pamięci o wydarzeniach mających miejsce w roku 1919, a także w 1989 i 2004, które zmieniły obraz Pomorza oraz wpłynęły zasadniczo na uzyskanie wolności, rozwój demokracji oraz poziomu życia mieszkańców”, Sejmik podjął powyższą uchwałę. W dalszym uzasadnieniu trafnie przywołano ustalenia Traktatu Wersalskiego z 28 czerwca 1919 roku, dzięki któremu zatwierdzono powstanie Rzeczypospolitej Polskiej włącznie z Pomorzem, chociaż niestety bez Gdańska, z którego wraz z najbliższymi czterema powiatami powołano niezależny twór państwowy pod nazwą – Wolne Miasto Gdańsk.  W połowie października 1919 roku powołano wojewodę pomorskiego w osobie Stefana Łaszewskiego (1862-1924). Ale faktycznie nowe województwo pomorskie podjęło działalność od 18 stycznia 1920 roku tj. wejścia wojsk gen. J. Hallera do Torunia. Do 10 lutego 1920 roku (Dzień Zaślubin Polski z Morzem) całe przyznane Pomorze weszło w granice państwa polskiego. Stolicą województwa pomorskiego został Toruń.

Drugi doniosły argument przemawiający za tym, aby w rok 2019 miał miejsce Rok Wolności i Solidarności, był fakt wyborów do Sejmu kontraktowego w dniu 4 czerwca 1989 roku, w następstwie porozumień Okrągłego Stołu. Zwycięstwo wyborcze obozu solidarnościowego pod niekwestionowanym przywództwem Lecha Wałęsy, doprowadziło do powstania „pierwszego w Polsce po II wojnie światowej niekomunistycznego rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego”. W konsekwencji w ciągu kilku miesięcy po wyborach parlamentarnych z 4 czerwca 1989 roku, Polska stała się „w pełni suwerennym krajem demokratycznym”. Naturalnie można było w tej uchwale dodać, że w 1993 roku ostatni żołnierze rosyjscy opuścili Polskę.

Trzeci argument leżący u podstaw Roku Wolności i Solidarności w uzasadnieniu uchwały dotyczy, i słusznie, wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. I niewątpliwie autorzy tej doniosłej uchwały mają rację, iż „Akt ten przyczynił się do przyspieszenia modernizacji państwa i jego otwarcia na współpracę międzynarodową”. To prawda i to cieszy. Martwi jednak fakt, dlaczego zapomniano lub pominięto 20. rocznice wstąpienia Polski do NATO (12.03.1999). A przecież w tej kwestii stoczono wieloletnią i międzynarodową batalię. Szczególnie wielkie było zaangażowanie w tej kwestii Polonii, a głosy i wyraźne poparcie rządu polskiego w Warszawie przez Zbigniewa Brzezińskiego i Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Waszyngtonie (u prezydenta USA Billa Clintona), przyśpieszyły przyjęcie Polski do NATO. Warto o tej podstawowej kwestii naszego bezpieczeństwa zawsze pamiętać, i tym bardziej podkreślać nasze duże środki budżetowe na budowanie systemu obronnego. Może warto też było w uzasadnieniu uchwały o Roku Wolności i Solidarności (na przestrzeni minionego stulecia), odwołać się do dziedzictwa papieża Jana Pawła II, w istocie duchowego Ojca Wolności i Solidarności.

Można i trzeba zgodzić się z autorami uchwały o Roku Wolności i Solidarności, że przyczyni się on do pielęgnowania najważniejszych wartości w naszym regionie, to jest „przywiązanie do wolności, przywiązanie do Polski, działanie w oparciu o zasady solidarności i demokracji”. I niewątpliwie można podzielić rację Sejmiku, że inicjatywa obchodów Roku Wolności i Solidarności – przyczyni się do „wzmocnienia identyfikacji mieszkańców województwa pomorskiego z regionem, poznania i utożsamiania się z jego osiągnięciami”. I niewątpliwie przyczyni się wraz z programem jego praktycznej realizacji – do wychowania patriotycznego  młodego pokolenia oraz wzmocnienia regionalnej tożsamości pomorskiej. I może na sam koniec, warto przywołać słowa śp. Pawła Adamowicza sprzed 20 lat, a wypowiedziane w sercu Gdańska i Pomorza, w Dworze Artusa, a mianowicie, że „Wszyscy jesteśmy Pomorzanami”!

Jan Kulas

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.