fot. gk

Turyści zakochani w historii i „podróżach w czasie” twierdzą, że ruiny średniowiecznego zamku Hammershus to największa atrakcja Bornholmu. Faktycznie jest tu co zwiedzać, gdyż była  to jedna z najpotężniejszych twierdz północnej Europy, zaś dziś jest największym kompleksem średniowiecznych ruin w całej Skandynawii.

fot. gk

Zamek słynie także z tego, że straszy w nim jak cholera. Sami mieszkańcy wyspy przyznają, że nocą słychać tu jęki, krzyki, wołania i brzęk łańcuchów, ale nie ma się co dziwić, bo dzieje twierdzy były niezwykle burzliwe. Być może dlatego wstęp na zamek jest dziś bezpłatny…

Duńczycy zbudowali Hammershus w połowie XIII w. na stromych  zboczach granitowego masywu Hammeren. Ze strategicznego punktu widzenia jest to idealne miejsce na twierdzę – trudno dostępne, otoczone skałami, zaś od zachodu także morską tonią. Budowę tego potężnego zamczyska zleciło arcybiskupstwo Lund (dziś miasto w Szwecji), które walczyło o prymat na wyspie z tronem duńskim. Gdy w 1259 r. wojska Kościoła zniszczyły królewski zamek Lilleborg znajdujący się w centrum wyspy,  Hammershus stał się na wieki główną twierdzą i siedzibą władz Bornholmu.

fot. gk

Zbudowanie tak potężnego zamku w średniowieczu było nie lada wyczynem. Składał się on z kilkudziesięciu budowli, zaś  jego półtorahektarowy teren otoczony był potężnym murem – miejscami podwójnym – oraz szańcami i fosą od wschodu. Całą twierdzę zbudowano na skałach wznoszących się ponad 70 m nad poziom wód Bałtyku. Były tu liczne komnaty, budynki mieszkalne dla wojska, areszt, kuchnie, spichlerze, stajnie i obory, a nawet browar. Co ciekawe, mimo położenia na wysokim wzniesieniu, budowniczym zamku udało się wykorzystać wody gruntowe i stworzyć istniejące do dziś dwa stawy z pitną wodą. Tak więc twierdza, nawet w czasie długotrwałego oblężenia, była w pełni „samowystarczalna.” Najstarszym obiektem całego zespołu jest prawdopodobnie Manteltarnet – „wieża pancerna” z ok.1250 r., będąca dziś najokazalszym fragmentem ruin. Miała ona aż sześć kondygnacji, z których do naszych czasów zachowały się trzy. Wieża była pierwszym budynkiem późniejszego zamku głównego, siedziby kolejnych władców. W prawym skrzydle czworobocznej budowli otaczającej spory dziedziniec znajdował się kościół zamkowy Sct. Margrethe (św. Małgorzaty). Pierwsze wzmianki o tej romańskiej świątyni pochodzą z roku 1334. Dziś część jej wyposażenia znajduje się w kościele w pobliskim Allinge. Ciekawostką z tego samego okresu jest kamienny most, którym – ponad fosą – dostaniemy się do zamku. Jest to jedyny tego typu średniowieczny zabytek Danii.

fot. gk

Twierdza Hammershus pozostawała przez z górą 300 lat w rękach Kościoła. W XVI w. wyspę wraz z zamkiem otrzymała Korona duńska. Jednak wkrótce król znowu utracił Bornholm – za długi przejęła wyspę hanzeatycka potęga Lubeka. W latach 1525-1576 Niemcy zbudowali kolejne umocnienia oraz stanowiska dla swojej artylerii. To oni nadali twierdzy widoczny do dziś kształt prawdziwej morskiej fortecy. Jednak po pół wieku panowania Lubeka zmuszona była oddać Bornholm Danii. Jak twierdzą historycy, twierdza straciła na znaczeniu ok. roku 1600, gdy w całej Europie w użycie weszła broń palna i potężne artylerie. Hammershus był od tego czasu już tylko rezydencją miejscowych władców. W 1645 r. „perła Bałtyku” ponownie trafiła w obce ręce – tym razem szwedzkie. Dopiero w 1658, po powstaniu ludowym, Bornholm wrócił do Danii.

fot. gk

Za materiał na film przygodowy mogłaby posłużyć historia, która wydarzyła się w zamku Hammershus w latach 1660-1661. Do tutejszego więzienia, który znajdował się w najstarszej baszcie Manteltarnet, zesłano córkę króla Danii Christiana IV Leonorę Christinę oraz jej męża Corfitsa Ulfeldt’a. Oboje byli podejrzani o zdradę stanu i szpiegostwo na rzecz Szwecji. W owym czasie był to skandal na całą Europę. Po blisko rocznym pobycie w więzieniu zdrajcom udało się uciec. Podobno przepiłowali kraty i umknęli przez okno dzięki dostarczonej przez przekupionego strażnika linie. Jednak nie zdołali opuścić wyspy. Nazajutrz żołnierze pojmali ich w pobliskim porcie. Po dwóch latach więzienia małżonkowie powrócili do Kopenhagi, jednak król pozbawił ich przywilejów.

Zmierzch Hammershus nastąpił w 1743 r., gdy komendant wojsk królewskich i namiestnik korony przeniósł swą siedzibę do Roenne. Tam też powstała nowa stolica Bornholmu. Tymczasem zamek zaczął stopniowo popadać w ruinę. Nie zamieszkałą twierdzę powoli rozbierano. Z tutejszego budulca powstała kolejna forteca – na wyspie Christiansoe oraz liczne budynki w innych miastach Bornholmu, m.in. miejska warownia w Roenne. Dopiero w 1814 r. władze zabroniły rozbiórki, a w 1822 r. całą twierdzę uznano za zabytek i objęto ochroną. Dziś o dawnej świetności zamku można przekonać się odwiedzając pobliskie muzeum w Slotsgarden, gdzie znajduje się jego makieta obrazująca pierwotny wygląd.

W 1967 r. podczas wykopalisk przy zachodnim murze zamku, archeolodzy natrafili na niezwykły skarb. Znaleźli tu 4 pierścienie i 22 złote monety – niemieckie guldeny z lat 1420-1519. Historycy przypuszczają, że ukrył je któryś z mieszkańców na krótko przed objęciem władzy przez Lubekę. Niektórzy twierdzą, że takich skarbów jest w ruinach Hammershus znacznie, znacznie więcej…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.