Policjanci z lęborskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy młodemu mężczyźnie, który rażąco zlekceważył przepisy drogowe. Sprawa kierowcy trafi do sądu, który poza zasądzeniem grzywny za popełnione wykroczenia, zdecyduje na jaki czas odebrać młodemu piratowi drogowemu prawo jazdy.
Uwagę policjantów zwrócił motocyklista, który zatrzymał się nieopodal nieoznakowanego passata-a z wideo-rejestratorem, nie wiedząc, że jest to patrol policji. Mężczyzna wysadził pasażerkę i odjechał. Kobieta ustawiła się na łuku drogi z aparatem fotograficznym. Funkcjonariusze ruszyli za nim. Motocyklista nie zwracając uwagi na radiowóz, ograniczenia prędkości ani duży ruch pojazdów, jak również własne bezpieczeństwo, z prędkością ponad 120 km/h wjechał w ostry zakręt. W tym czasie jego koleżanka robiła mu zdjęcia.
Poza tym, że mężczyzna swoim zachowaniem na drodze stworzył zagrożenie w ruchu oraz naruszył przepisy kodeksu drogowego, po jego zatrzymaniu okazało się, że nie posiadał uprawnień na poruszanie się tego typu motocyklem.
Policjanci 18-latkowi z gm. Potęgowo za lekceważenie przepisów ruchu drogowego zatrzymali prawo jazdy i skierowali wniosek do sądu. Teraz sąd wyznaczy wysokość grzywny za popełnione wykroczenia i zdecyduje na jaki czas odebrać młodemu piratowi drogowemu prawo jazdy.
