Policjanci z Lęborka wyjaśniają okoliczności potrącenia rowerzysty do jakiego doszło w piątek, w Czarnówku. Sprawca wypadku przywiózł mężczyznę do szpitala po czym uciekł samochodem przed przyjazdem funkcjonariuszy.
W piątek rano dyżurny lęborskiej policji otrzymał zgłoszenie o przywiezieniu do szpitala potrąconego w Czarnówku mężczyzny z poważnymi obrażeniami nóg. Funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce ustalili, że poszkodowanego 55-letniego rowerzystę przywiózł kierowca czarnego audi. Z zapisu monitoringu szpitala zostały ustalone numery rejestracyjne pojazdu oraz wizerunek sprawcy. Na filmie widoczne też były uszkodzenia na audi, którym przywieziono potrąconego.
Drugi patrol pojechał na wskazane miejsce gdzie miało dojść do wypadku. Na miejscu policjanci znaleźli zniszczony rower oraz elementy czarnego pojazdu, w tym lusterko. Przez kilka godzin zabezpieczano ślady na miejscu zdarzenia. Inne patrole rozpoczęły poszukiwania samochodu i kierowcy w miejscu zamieszkania mężczyzny oraz w okolicznych warsztatach. Poszukiwania trwały do soboty. Po kolejnym odwiedzeniu miejsca zamieszkania właściciela pojazdu, sprawca sam przyjechał wskazanym samochodem pod komendę. Policjanci wykonali oględziny i zabezpieczyli pojazd do badań. Przesłuchano również kierowcę.
Policjanci z Lęborka prowadzą w tej sprawie śledztwo, w którym na podstawie zebranych materiałów określą okoliczności wypadku, ustalać będą również kto w chwili potrącenia kierował zabezpieczonym pojazdem i dlaczego jego właściciel uciekł ze szpitala, do którego przywiózł potrąconego rowerzystę, przed przyjazdem policji. Za spowodowanie wypadku drogowego grozi do 3 lat pozbawienia wolności. W postępowaniu będzie też odpowiadać potrącony 55-letni rowerzysta, gdyż miał w organizmie ponad pół promila alkoholu.
