fot. M. Śmiarowski / KPRM

Premier Donald Tusk wziął udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Terminalu Naftowego w Gdańsku.

fot. M. Śmiarowski / KPRM
fot. M. Śmiarowski / KPRM

Jak zaznaczył Donald Tusk, rozpoczęcie budowy terminala jest elementem wielkiego projektu bezpieczeństwa energetycznego Polski. – Cieszę się, że ta blisko miliardowa inwestycja jest kolejną odpowiedzią na nasze potrzeby energetyczne, w tym na zwiększenie dywersyfikacji źródeł energii. – podkreślił. – Już w roku 2015, a po zakończeniu drugiego etapu – w roku 2018 r., będziemy czuli się znowu trochę bardziej bezpieczni energetycznie, a w końcu   bezpieczeństwo obywateli jest dla nas najważniejszym przykazaniem – powiedział premier.

– Zrobimy wszystko, żeby Polska była możliwie samodzielna energetycznie, a infrastruktura energetyczna dostosowana do potrzeb XXI wieku – zaznaczył Donald Tusk. Jak ocenił, Polska jest dzisiaj być może największym placem budowy w Europie, jeśli chodzi o kwestie energetyki.

Szef rządu odniósł się do spotkania prezydenta USA Baracka Obamy z liderami Unii Europejskiej Hermanem Van Rompuy’em i Jose Manuelem Barroso. – To spotkanie potwierdza to, o czym mówimy od wielu dni w Polsce: kryzys na Ukrainie i zaostrzenie relacji z Rosją musiało zaowocować pozytywnym zdarzeniem, jakim jest krok w stronę jeszcze większej integracji, zarówno UE, jak i integracji transatlantyckiej – zaznaczył. Jak wyjaśnił, kluczową częścią tych integracji jest bezpieczeństwo energetyczne.

Premier podkreślił, że w UE zaczyna rodzić się unia energetyczna. – Między innymi zdecydowane działania Polski doprowadziły do tego, że w Brukseli szefowie państw UE doszli do wniosku, że unia energetyczna jest niezbędną odpowiedzią zarówno na kryzys ukraińsko-rosyjski, jak i na kolejny etap integracji naszego kontynentu – powiedział szef rządu. – Rozmawialiśmy o tym, aby Europa uznała za wspólne zadanie takie elementy polityki energetycznej, jak rehabilitacja węgla, czy wzmocnienie prac na nad eksploatacją gazu łupkowego – powiedział szef rządu.

Jak podkreślił, UE musi stać się organizacją w dużym stopniu niezależną energetycznie od dzisiejszych tradycyjnych dostawców energii, w tym od Rosji. – Dla nas rzeczą najważniejszą jest zapewnienie prawdziwej solidarności w UE, kiedy będziemy decydowali o zakupach energii, w tym zakupach gazu. – Ważne jest, aby UE zaczęła myśleć, jak zwiększyć swoją siłę przetargową – zaznaczył premier.

Galeria

fot. M. Śmiarowski / KPRM

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.