fot. interia.pl

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją słupskiej Komendy Miejskiej ujawnili na terenie powiatu dwie osoby, które nielegalnie pobierały energię elektryczną. Teraz funkcjonariusze ustalać będą wysokość poniesionych przez zakład energetyczny strat. Ze wstępnych ustaleń wynika, że prąd podłączony został do budynków w sposób, który mógł narazić użytkowników na niebezpieczeństwo. Kradzież prądu jest przestępstwem, za które grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

fot. interia.pl
fot. interia.pl

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją słupskiej Komendy Miejskiej kilka dni temu sprawdzali wytypowane wcześniej zabudowania na terenie powiatu słupskiego. Tam, jak wynikało z wcześniejszych ustaleń, miało dochodzić do kradzieży prądu. Jak potwierdzili śledczy, w dwóch przypadkach w Słupsku i jednej z pobliskich wsi informacje okazały się prawdziwe, a właściciele tych mieszkań pobierali prąd z pominięciem liczników elektrycznych. Ujawnione na ścianach instalacje, montowane były prowizorycznie i mogły narazić użytkowników na niebezpieczeństwo. Ze względów bezpieczeństwa na miejsce wezwano pracowników zakładu energetycznego, którzy potwierdzili także nielegalność tych łączy.

Teraz Policjanci ustalają jak długo trwał ten proceder. Straty spowodowane tymi kradzieżami, jak przypuszczają śledczy mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych.

Za kradzież energii elektrycznej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.