Policja zatrzymała w Krakowie 15-letniego autora szokującego filmu „Kot kaskader”. Sprawą zajęła się gdyńska prokuratura. Film pokazujący znęcanie się dziecka nad chorym kotem został usunięty z YouTube. Obejrzało go 70 tys. osób.
Najnowsze informacje: policja zatrzymała w Krakowie autora szokującego filmu pokazującego dziecko znęcające się nad kotem. Okazał się nim 15-latek, który nagrywał swego 3-letniego brata.
Wczoraj policja, a dziś już prokuratura – zajęły się sprawą szokującego filmu na YouTube. Film, na którym widać kilkuletnie dziecko znęcające się nad chorym kotem (rzuca nim o ścianę, dusi i ciągnie za ogon), nagrała dorosła osoba i opatrzyła komentarzem: „Sami sobie odpowiedzcie na pytanie. Kto jest większym hardkorem. Kotobójca, czy kot, który to przeżył”. Autorem „Kota kaskadera” jest internauta Sharki175, który umieścił film w internecie dwa miesiące temu. W tym czasie obejrzało go 70 tys. osób, a 7 tys. skomentowało. O popełnieniu przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem poinformowali policję inni internauci. Funkcjonariusze z komisariatu Gdynia Śródmieście ustalili już numer IP użytkownika. Teraz sprawę poprowadzą prokuratorzy. Tymczasem film zniknął z serwisu YouTube.
nawet jeśli policja ich złapie, to co zrobią 3 letniemu dziecku, tak samo 15-latkowi? przecież nie pójdą siedzieć, zastanówmy się…. jak bardzo trzeba mieć porąbane we łbie żeby męczyć tak jakiekolwiek stworzenie, biedny kot, sama mam 3 kociaki i gdybym dopadła tych gnojków to udusiłabym ich gołymi rekami wcześniej rzucając nimi o ścianę, i kopiąc tak jak oni kopali kotka, POJEBY!!!!!!!!!!!! aby ludzie sami wam wymierzyli sprawiedliwość…i obyście zgnili w piekle!!!!!! a kotek podobno znalazł dom i nowego właściciela,
Odebrac tych malych sadystow rodzicom,umiescic w osrodku,prostowac psychike,bo gotowi ludzi tak traktowac.
wszyscy w komentarzach mają rację, bo jakbym ich osobiście dorwała, to by się do końca życia nie pozbierali, a tego bachora powinni zabrać rodzicom i umieścić w jakiejś izolatce! ;/
bardzo się cieszę, bo podobno ten kiciuś znalazł nowy, kochający dom i właścicieli ;*
A ja mam jeszcze jedno pytanie a kto te dzieci zmanierowal?????Mieszkajac w Polsce dwoje dzieci wychowalam.Pewnego dnia poprosilam ich zeby poszli do piwnicy po przetwory.Oni zawsze do tego byli bardzo chetni bo zwsze wyjadli to co najbardziej im smakowalo.Czekam i czekam a ich nie ma .Zaczelam sie niepokoic.Zlazlam z tego czwartego pietra i co widze.Moje dzieci siedza na schodach,trzymajac w rekach malenka czarna koteczke i placza.Mamus a co z nia zrobic teraz mamy,ona jeszcze nie widzi dobrze na oczka.Jak to co zabieramy do domu.!I tak wspolnie dbalismy o nia.W nocy trzymalismy dla niej mleczko w buteleczce od lekarstwa na kaloryferze.Przeciez to byla zima.Trzeba ja bylo zawijac w takie luzne zeczy zeby jej zimno nie bylo.Nie miala mamy wiec my musielismy sprostac zadaniu.Kto z nas pierwszy uslyszal w nocy kwilenie to szedl do niej i sie nia zajmowal.A potem wyrosla nam pieka,czarna i gladka.A na imie miala Linda.