mat. prasowe

Studenci z Niemiec, Francji i Polski szukali „nowej energii” dla dawnej stoczniowej elektrociepłowni w Gdyni. Pomysłów na modernizację i wykorzystanie budynku mają wiele – od wiatraka, punktu widokowego na kominie po centrum sportowe czy miejsce pracy dla naukowców i designerów.

mat. prasowe
mat. prasowe

W lipcu 40 studentów wydziałów architektury z Politechniki Gdańskiej, École Nationale Supérieure d’Architecture Nantes (Francja) oraz HafenCity Universität Hamburg (Niemcy) wzięło udział w warsztatach „Gdynia Design Injection”. Pracowali pod opieką swoich profesorów w Bałtyckim Porcie Nowych Technologii (BPNT), na terenach dawnej Stoczni Gdynia. Mieli 10 dni, aby przemyśleć i zidentyfikować potencjalne sposoby wykorzystania tego miejsca. Projekty tworzyli w 3 lub 4-osobwych, międzynarodowych grupach.

– To był wysiłek wspólny. Tylko praca zespołowa daje dobre efekty – podkreśliła dr inż. arch. Gabriela Rembarz z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej.

Prace były różne, ale miały też wspólne elementy. Studenci chcieli podkreślić związek pomiędzy historią a teraźniejszością terenów stoczniowych, dodając jednocześnie szeroko pojętą rozrywkę. Myśleli o tym, by przyciągnąć jeszcze więcej innowacyjnych firm, przedsiębiorców, inwestorów. Nie bali ponieść się wyobraźni, pamiętając, że nawet najbardziej fantastyczne pomysły mogą prowadzić do rozwiązań, które da się zrealizować.

Blue Dynamic - Audrey Degrendel/Pauline Lola Mahieu/Boris Ikeda/Maciej Nitka
Blue Dynamic – Audrey Degrendel/Pauline Lola Mahieu/Boris Ikeda/Maciej Nitka

– Budynek elektrociepłowni jest chroniony zapisem planu, który w sposób formalny pokazuje, że trzeba go zachować. Prace studentów pokazują, że warto to zrobić – powiedział podczas prezentacji projektów wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Myślą przewodnią jednej z prac była idea siania nasion. Grupa widziała elektrociepłownię jako miejsce, w którym produkuje się żywność. Połączyła przestrzeń industrialną z naturą – zieloną wyspą.

Inna grupa stworzyła projekt elektrociepłowni jako miejsca dla naukowców, designerów, ludzi kreatywnych, których w Gdyni nie brakuje. W jednej części budynku mogliby pracować, rozwijać swoje pomysły, tworzyć innowacyjne produkty, a w drugiej prezentować je podczas targów i ekspozycji.

Studenci wpadli także na pomysł, by z elektrociepłowni uczynić centrum sportowe, które służyłoby integracji pracowników BPNT, ale i mieszkańców Gdyni. Mogliby uprawiać różne sporty, np. squash, fitness, jogę. W projekcie jest i bungee dla dzieci, ścianka wspinaczkowa, basen z trampoliną na dużej wysokości, a nawet lądowisko dla spadochroniarzy.

Jedna z grup skupiła się na zagadnieniu energii odnawialnej i stworzyła z elektrociepłowni wiatrak, który mógłby stać się nowym miejskim symbolem.

Pojawiły się też koncepcje prowadzenia w budynku warsztatów publicznych łącznie z możliwością wynajmowania na kilka dni miejsc do pracy, stworzenia „Solidarboxu” z przestrzeniami dla różnych użytkowników czy ulokowania na kominie punktu widokowego z peryskopem.

fot. Bartosz Matejko
fot. Bartosz Matejko

– Nie jest sztuką zrównać z ziemią stare budynki, ale tchnąć w nie ducha nowoczesności – powiedział Józef Adam Bela, wiceprezes zarządu Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Mam nadzieję, że prace będą inspiracją dla władz Gdyni i inwestorów.

Projekt warsztatów architektonicznych był realizowany przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną we współpracy z Politechniką Gdańską i Miastem Gdynia. Letnia szkoła architektury i urbanistyki odbyła się w ramach programu Erasmus Life Long Learning Programme. Dobór studentów uczelni nie był przypadkowy, bowiem, podobnie jak Gdynia, francuskie Nantes i niemiecki Hamburg to miasta portowe, mające do czynienia z adaptacją obiektów poprzemysłowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.