Trwa czarna seria utonięć na Pomorzu. W miniony weekend utopiły się kolejne dwie osoby. W Kiełpinie koło Kartuz utonął 44-letni mężczyzna. W miejscowości Rusek w pow. starogardzkim życie stracił 18-latek.
Do tragedii doszło w Kiełpinie na Kaszubach. W sobotę po południu 44-letni mężczyzna spadł z pomostu do wody i zaczął się topić. Mimo szybkiej reakcji świadków zdarzenia i natychmiastowego przybycia karetki, mężczyzny nie udało się uratować. Druga tragedia wydarzyła się w we wsi Rusek koło Starogardu Gdańskiego. Tam utopił się 18-latek podczas kąpieli. Mieszkańcom udało się go wyciągnąć z wody po kilku minutach, jednak mino szybkiej reanimacji mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Na całym Pomorzu w ostatnich tygodniach utonęło już 20 osób. Tymczasem sezon jeszcze się nie rozpoczął.