fot. nadesłane

W ostatnim akcie bardzo udanej wycieczki członkowie Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego w Baninie na Pomorze Nadwiślańskie stanęli nad grobem ojca regionalizmu i literatury kaszubskiej, Floriana Ceynowy.

fot. nadesłane
fot. nadesłane

Dla wielu było to niezwykle ważne wydarzenie. Szczególnie brzmienia nabrała zatem „Kaszësbkô Królewô” zaśpiewana nad jego grobem przez cała grupę, w tym przez zespół „Mùlczi”, który wystąpił w swoich strojach.

Ceynowa pochodził ze Sławoszyna na ziemi puckiej. Był synem kowala. Zdobył gruntowne wykształcenie. Uzyskał doktorat z medycyny. W czasach Wiosny Ludów zaangażował się  w działalność powstańczą na rzecz polskości Kaszub i Kociewia. Skazano go za to na karę śmierci. Po wielu miesiącach katorżniczego więzienia ocaliła go amnestia. Dzięki temu niebawem zaczął wydawać pierwsze pismo w języku kaszubskim, na którego łamach podkreślał znaczenie języka kaszubskiego i kaszubszczyzny. Był lekarzem w Bukowcu koło Świecia. Tam zmarł i spoczął na cmentarzu w Przysierku.

Ze Zrzeszeńcami z Banina spotkał się proboszcz miejscowej parafii, ks. Jan Piłat. Opowiedział o wielkich zasługach Ceynowy. Podkreślił też, że często grób ten nawiedzają Kaszubi z różnych stron. Przed Kaszubami z Banina byli tam wejherowianie. Chwile te utrwalono na wielu fotografiach. (jd)

Galeria

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.