Hurtownię nielegalnego alkoholu, papierosów i krajanki tytoniowej zlikwidowali wczoraj w Miastku funkcjonariusze Straży Granicznej z Kołobrzegu. Na gorącym uczynku rozładunku towaru wpadł 23-letni mieszkaniec Koszalina, zatrzymano również 45-letniego właściciela hurtowni.
– Łącznie skonfiskowano przeszło 2 tysiące litrów alkoholu, 80 kg krajanki tytoniowej i 20 tysięcy papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wartość towaru szacuje się na ponad 231 tys. zł – informuje por. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Strażnicy graniczni już wcześniej przypuszczali, że na terenie Miastka funkcjonuje nielegalna hurtownia wyrobów akcyzowych. Potwierdziło to przeszukanie posesji należącej do 45-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze znale źli tam blisko pół tysiąca plastikowych pojemników ze spirytusem, 45 kg krajanki tytoniowej i prawie 20 tys. papierosów, wszystko bez polskich znaków akcyzy. Towar ukryty był w podłodze garażu i w budynku gospodarczym, w specjalnie skonstruowanej skrytce zasłoniętej szafą.
Z kolei w Koszalinie strażnicy graniczni zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który właśnie rozładowywał towar pochodzący z nielegalnej hurtowni. W jego samochodzie znaleziono 35 kg krajanki tytoniowej i 1400 papierosów bez polskich znaków akcyzy. Łączną wartość zabezpieczonego towaru szacuje się na ponad 231 tys. zł. Gdyby trafił do obrotu, Skarb Państwa mógłby stracić blisko 160 tys. zł z tytułu uszczupleń celnych i akcyzowych.
Na poczet przyszłej kary zabezpieczono również samochód hurtownika i gotówkę w kwocie 10 tys. zł. W sprawie wszczęte jest postępowanie. Mężczyznom grożą wysokie kary grzywny.