archiwum NG

24 lutego minęła 10 rocznica śmierci Redaktora Ryszarda Ciemińskiego. Zmarł On w nocy z 23 na 24 lutego 2003 roku w Gdańsku, w którym ostatnio mieszkał. Według jego życzenia został pochowany w rodzinnych Kartuzach.  Spoczywa na kartuskiej nekropolii w pobliżu podobnych mu Stolemów Kaszebizny.

archiwum NG
archiwum NG

Jego grób znajduje się niedaleko miejsca wiecznego spoczynku, największego z nich, dr Aleksandra Majkowskiego a także takich Tuzów, Kaszebizny, jak Feliksa Marszałkowskiego, Jana Romskiego,  Franciszka Tredera i Franciszka Brzezińskiego oraz- ks. Kazimierza, Reapke, który posługę kapłańską pełnił na Gochach, gdzie zapisał się we wdzięcznej pamięci . Ostatnio z smutkiem żegnaliśmy pochowanego także na tej kartuskiej poświęconej ziemi, śp. red. Wojciecha Lwa – Kiedrowskiego.

Ryszard Ciemiński, jak wskazuje nazwisko przodkami pochodził  z Goch, był znanym gdańskim publicystą i literatem. Jego „specjalnością” był reportaż i esej polityczno-społeczny, nie obce były mu zagadnienia kultury fizycznej i sportu, bowiem w okresie swego życia był także dziennikarzem sportowym w dziennikach warszawskich. Był On przede wszystkim regionalistą pomorsko – kaszubskim, w tym przyjacielem i orędownikiem spraw morskich, tak współcześnie zapomnianych. Przez wiele lat uczestniczył w spotkaniach pisarzy i działaczy kaszubskich we Wdzydzach.  Był ich niespokojnym, ale zarazem i ich dobrym duchem. Jego emocjonalne wystąpienia budowały, stając się często „zaczynem” do podejmowania działań na rzecz umacniania kaszubsko – pomorskiej racji stanu zwłaszcza regionalnej kultury.

Urodził się 6 czerwca 1943 w Kartuzach w rodzinie trójjęzycznej: polsko-niemiecko-kaszubskiej, Tam ukończył szkoły w tym liceum im. Hieronima Derdowskiego. Rodzinnemu miastu poświęcił sporo stron swoich książek, w tym jednej tylko jemu poświęcone zatytułowanej „Albumy kartuskie”. Po maturze podjął studia historyczne na Uniwersytecie Warszawskim a także rozpoczął podyplomowe studium dziennikarstwa. Po „wydarzeniach marcowych1968 roku” omal nie skończył kariery dziennikarskiej w wojsku.

Jako dziennikarz z powodzeniem konkurował z takimi sławami reportażu, jak Hanna Krall, Małgorzata Szejnert, Dorota Terakowska, Henryka Dobosz, Edmund Szczesiak, Michał Mońko…

arch. NJ
arch. NJ

Był autorem dziesiątek publikacji i setek dziennikarsko – reporterskich relacji a także autorem książek w tym dziesięciu tomów reportaży, wśród nich zatytułowanego „Szukam ziemi Polaków” poświęconego Ginterowi Grassowi. Książka ta była rezultatem kilkunastu lat studiów i dociekań nad twórczością, biografią oraz związkami Guntera Grassa z Pomorzem, Kaszubami i Gdańskiem. Recenzując tą książkę Zbigniew Bieńkowski podkreślił, (co świadczyło o kunszcie pisarskim R. Ciemińskiego), że została ona zrealizowana próbą rekonstrukcji kaszubsko-polskiego rodowodu niemieckiego pisarza Guntera Grassa,…że autor krok po kroku, słowo po słowie docierał do korzeni kaszubskiego rodowodu Grassa,…że od pierwszego z przed lat kontaktu z twórcą „Blaszanego bębenka” R. Ciemiński przez ćwierć wieku cierpliwie drążył i szukał w archiwach, jak w ludzkiej pamięci rozgałęzionego i realnego rodowodu Grassa. W efekcie Ciemiński zmitologizował tę historię, posługując się dwoma kluczami, pierwszym z nich była jego intuicja a drugim publikację Grassa, za pomocą, których otworzył zamkniętą już czasem, historie bohatera i jej realność.

W ten to sposób – oceniał w/w recenzent- powstała książka zadziwiająca koncepcją, i szczegółem dokumentacji, a przede wszystkim osiągniętym rezultatem badawczym oraz pisarskim.

Po za G. Grasem- Ciemiński w swych reportażach pasjonował się polskim morzem i ludźmi morza w tym Eugeniuszem Kwiatkowskim, twórcą potęgi morskiej II RP. Przykładem tegoż zainteresowania może być cykl jego reportaży zatytułowany – „Okno z widokiem na morze”.

Z kolei red. Tadeusz Skutnik określał R. Ciemińskiego, że w dążeniu do celu nie zrażał się on żadnymi przeciwnościami, że dążył do niego nie zważając na towarzyszące okoliczności. Oceniał, iż gotów był go osiągnąć, sprzymierzywszy się nawet z diabłem (czerwonym). A jaki miał cel? Ile się da, wyrwać prawdy z kleszczy pozorów. Dla mnie – oceniał dalej Skutnik – Ciemiński a nie tylko Grass zasługuje na tytuł „Kaszubskiego werblisty”, że to określenie jest przynależne również Ciemińskiemu chociażby za verbum, za jakość głoszonego przez Niego słowa, stąd – ocenia dalej– pozostanie w naszej pamięci werblistą od verbum – słowo”.

Ryszard  Ciemiński był fanem i entuzjastą Kaszubskiego Noblisty  – Guntera Grassa, którego nazwał jak wyżej   – kaszubskim werblistą.

arch. NJ
arch. NJ

Jedną ze swych książek poświęcił temu niemieckiemu Kaszubie, nadając jej tytuł „Kaszubski werblista. Rzecz o Ginterze Grasie”.

Dodam do tej oceny to, że Ryszard Ciemiński zasłużył na tytuł Kaszubskiego Werblisty, trafnością tematyczną swoich publikacji, bijąc nimi niczym pałeczkami  w przysłowiowy bęben spraw kaszubskich. Jako ten werblista w tej kaszubskiej orkiestrze, swoją twórczością na tyle doniośle, potrafił wybijać ten przysłowiowy rytm – słyszany do dnia dzisiejszego, – który był i pozostał pomocnym w realizacji naszych regionalnych powinności.

Ryszard Ciemiński umiejętności zawodowe zdobywał przez wiele lat,  pracując w stołecznych, dziennikach, to ze stolicy, już od końca lat 70- tych  XX wieku, przypominał  Polakom o Kaszubach, o naszej Małej Ojczyźnie, której w synowskim  umiłowaniu, był wierny do swojego ziemskiego końca

Spieszył się …być może dlatego, że przeczuwał  własny rychły swój ziemski kres. Koniec życia, przyszedł dla niego za wcześnie nie pozwalając mu zrealizować wszystkich planów.  Niemniej to co pozostawił, jest znaczącym przyczynkiem do historii Kaszubów.

Śp. Ryszard Ciemiński w 2001 roku związał się z  magazynem

„Naji Gochë „”   Uczynił to pomimo iż był już uznanym dziennikarzem i pisarzem, a my dopiero raczkowaliśmy na polu wydawniczo – publicystycznym .

Po raz pierwszy  Naji Gochë  zobaczył  podczas Spotkań Literackich w Wdzydzach,  w których uczestniczyliśmy oboje. Po ich oglądzie wyraził chęć współpracy. Jestem świadom tego,  że w jego działalności dziennikarskiej i publicystycznej, współpraca z nami była dla niego epizodem, ale za to dla nas był to bardzo ważny okres.  Ta nasza współpraca świadczyła o tym, że był on otwarty na podejmowanie kolejnych wyzwań, które podejmował nawet z takimi prowincjonalnymi organizacjami jak nasza, działająca na kaszubsko – pomorskich i polskimi obrzeżach, na jakich położone są Gochy.

Ryszard Ciemiński (1943-2013)
Ryszard Ciemiński (1943-2003)

Dla niego każdy wysiłek na rzecz Kaszebizny był ważny , a jako twórca mówił, że jego posłaniem jest nie tylko tworzyć ale także służyć i pomagać.

Od  2001 roku jego publikacje drukowane były na naszych stronach wzbogacając ich treścią i przesłaniami nasz dwumiesięcznik.  Pisane przez niego artykuły z cyklu „Widziane z Gdańska”  były czasami  cięte  i  polemiczne ale były nacechowane były głęboką troską o ogólno społeczne – sprawy. Słowem obecnością na naszych łamach , nobilitowała  nasz  zespół,   który tworzyli  amatorzy, będąc razem z nim byliśmy skuteczniejsi w promowaniu i orędowaniu za naszymi Rodnymi Stronami.

Ryszard był uznanym, a także –  nie boję się użyć tego określenia –  wielkim dziennikarzem, o gorącym  czułym  sercu i duszy, a przy tym niestrudzonym regionalistą  kaszubskim – Stolemem – chociaż nie otrzymał tego  godnego jemu   Medalu Stolema , na który w wielu przypadkach zasłużył  przed  innymi.

Po jego powrocie z Warszawy na Kaszuby, do Gdańska  nie dane mu było  zająć godne mu,  za jego regionalne zaangażowanie – miejsce w kaszubskim szeregu. Może dlatego, że nie zawsze był pokorny i kompromisowy. Jego dziennikarska niezależność, dociekliwość  i  bezkompromisowość w osądzie ważkich spraw kaszubskich nie była zawsze po myśli poniektórych decydentów, sprawujących wówczas  „rząd kaszubskich dusz”. Może i dlatego też, iż , że w swej pracy dziennikarskiej posługiwał się wszelkimi sposobami – czasami kontrowersyjnymi ze względu na podejmowany temat – by kroku po kroku w poczuciu prawdy  docierać  do sedna podjętej sprawy.

Pod kod koniec życia odbył On parę, sentymentalnych podróży po terenach swych przodków –  Gochach. Miałem  zaszczyt gościć go zarówno na terenie stadniny „Kaszubskim Borze” w Sominach, której byłem przez pewien czas zarządcą , jak i w mej checzy nad Jeziorem Gwiazdy w Borowym Młynie.

Ryszard Ciemiński - 2002 r.
Ryszard Ciemiński – 2002 r.

Stąd   m.in. w towarzystwie córki, jak się okazało robił ostatnie wypady.  Na nowo odkrywał  Bytów, Borzyszkowy, Brzeźno Szlacheckie, Tuchomie,  a zwłaszcza  bliskie mu z nazwy – Ciemno, od którego wywodził  swoje nazwisko. Odwiedził  również Krainie Słowińców był tam m.in. w Klukach Ciemińskich. W trakcie tych wędrówek  – zresztą jak zawsze gdzie tylko był  – starał się zebrać jak najwięcej materiałów do swych publikacji, do kolejnej pisanej przez siebie książki, o której wydanie poprosił mnie  przekazując jej maszynopis. Książki , którą zatytułował: „Alfabet Kaszubski /Kaszuby od a do Ż / – Zapomniany kaszubski kąt”

Mawiał , że musi  się spieszyć, bo wybitni Kaszubi, zbyt prędko odchodzą, a on chce  przed ich odejściem utrwalić zasłyszane  od nich relację i historie.

Jemu w tym względzie poniekąd się udało,  lecz nie mię bowiem jak dotąd nie. Wiele jest  ku temu powodów,  być może zabrakło mi w tej kwestii wydawniczej determinacji?. Ale przede wszystkim na wydanie tej jego książki nadal brakuje mi sporych środków finansowych (jej maszynopis ma ponad 300 stron A4 do tego parędziesiąt istotnych,  dokumentujących jej treść- zdjęć). Niemniej chce zapewnić  ciebie śp. mój Przyjacielu iż uczynię wszystko by to twoje ostatnie spojrzenie „Na – nasz – Kaszubski kąt”  trafiło do czytelników.

arch. NJ
arch. NJ

Dzisiaj to latach Twojej nieobecności wśród nas żywych, w 10 rocznicę twej śmierci przywołuje – pamięć o Tobie, pamięć, na którą sobie zasłużyłeś tym, co za życia robiłeś na rzecz współczesnego rozwoju a także dla utrwalenia historii Kaszub i tworzącej jej Kaszebów.

Ponie Błoże doj mu wieczne spocziwanie !!!

Zbigniew Talewski.
gochy@op.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.