II Koncert Kolęd Kaszubskich w Baninie tradycyjnie już odbył się w święto Trzech Króli. Tym razem do wspólnego kolędowania zaproszono dodatkowo jeszcze pięć grup: chór mieszany „Chòranka”, dziecięcy zespół „Spiéwné kwiôtczi”, scholę „Maryjne aniołki – wszystkie z Banina, także „Kaszëbsczé nótczi” z Miszewa oraz szczególnego gościa z odległego Lęborka, czyli Kaszubski Zespół Regionalny „Levino”, który tuż przed świętami także promował nową płytę o tytule „Kaszëbsczé kòlãdë”.
W sumie wykonano aż 14 utworów, w większości są to nowe kolędy pisane w ostatnich dziesięciu latach przez współczesnych artystów kaszubskich: Jerzego Stachurskiego, Eugeniusza Pryczkowskiego, Tomasza Fopke i Tadeusza Dargacza. Szczególnie pięknie zabrzmiały ostatnie utwory świątecznego wieczoru „Żegnôj swiat całi” oraz „Wilijny wieczór”.
– Wszystko wyszło znakomicie. Słuchając tak różnych wykonań jestem pod dużym wrażeniem brzmienia tych pięknych kolęd i ich akceptacji w kaszubskim środowisku artystycznym – stwierdził Jerzy Stachurski, kompozytor wielu z utworów.
Tym koncertem Stachurski, na co dzień mieszkający w Czeczewie, zainaugurował w Baninie rok 40-lecia swej pracy artystycznej. Od organizatorów – z rąk członków „Młodzëznë” – otrzymał diabelskie skrzypce oraz mnóstwo podziękowań za wiele lat wspólnej pracy.
– Stachurski ma absolutnie największe zasługi dla współczesnej muzyki kaszubskiej. Wielokrotnie można słyszeć jego utwory na całych Kaszubach, a także mediach – podkreślał prowadzący uroczystość i jednocześnie autor większości kolędowych tekstów, Eugeniusz Pryczkowski.
Szczególną wartością koncertu jest to, że oparty został na rodzimych zespołach. Świadczy to o ogromnym bogactwie kulturowym tego obszaru i jednocześnie sporych możliwościach artystycznych rodzimych wokalistów.
– Szkoda, że nie można obejrzeć relacji z tego wydarzenia w „Rodny Zemi”, którą zawsze oglądałem – wzdychał szef zespołu „Levino”, Franciszek Okuń. – Ten program był dla nas świętością. Obecnie nie mamy zupełnie już co oglądać, ani też słuchać, gdyż większość muzyki emitowana w kaszubskich programach radiowych jest nie do przyjęcia – zgodnie podkreślali członkowie grupy z Lęborka.
(jd)