Fot. fakt.pl

W województwie pomorskim mamy już pięć przypadków zachorowań na grypę AH1N1. Czterech pacjentów leży w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Lekarze zapewniają: to nie epidemia.

Fot. fakt.pl
Fot. fakt.pl

Zdaniem lekarzy, mimo pięciu przypadków zachorowań na świńską grypę, na razie nie ma mowy o epidemii. Wirus AH1N1 traktowany jest jako jeden z wirusów grypy sezonowej. Mimo to zalecają ostrożność i przede wszystkim profilaktyczne szczepienia. Wiadomo, że najbardziej narażone na zarażenie się grypą są małe dzieci  oraz osoby w podeszłym wieku i przewlekle chorzy i osłabieni.
Na Śląsku odnotowano tej zimy już 34 przypadki zachorowań na świńską grypę. Zmarły  2 osoby, u których potwierdzono wykrycie wirusa AH1N1. Lekarze zastrzegają jednak, że świńska grypa nie była bezpośrednią przyczyną zgonów. Warto jednak pamiętać, że „zwykła grypa”, na którą obecnie choruje wielu mieszkańców Pomorza, jest groźna dla naszego zdrowia, bo często kończy się powikłaniami.

– Choć często mylimy ją z przeziębieniem, grypa to poważna choroba wirusowa, a powikłania po grypie mogą być bardzo poważne. Mieliśmy pacjenta, który zgłosił się do nas z zapaleniem mięśnia sercowego. Chorując na grypę, nie leżał, tylko chodził do pracy i takie są tego konsekwencje – ujawnił jeden z gdańskich lekarzy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.