Fot. mat. prasowe

Reklama wina Cin Cin pojawiła się w ogólnopolskich mediach, także w kanałach telewizyjnych. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jedno bardzo kąśliwe zdanie. Słupszczanie są zdumieni.

Fot. agrobiznes.pl
Fot. agrobiznes.pl

Reklama trwa 30 sekund i zachęca do picia drinków z wermuthem Cin Cin. Rzecz dzieje się w dyskotece, dwie dziewczyny odstawiają puste szklanki ze słomkami na blat baru. Wtedy jedna słomka mówi do drugiej:  „wiesz, że my podobno byłyśmy kiedyś z prawdziwej słomy? To może dowodzić, że pochodzimy od roślin! (druga odpowiada) Ja nie wiem, ja jestem ze Słupska. Cin Cin…” Reklamę wyprodukowała warszawska agencja na zlecenie producenta alkoholu.  Mało śmieszne, mało pomysłowe, ale kąśliwe i dotkliwe dla mieszkańców Słupska. Czy chodzi o to, że Słupsk to słomiana wiocha?  – pyta Anna, studentka i słupszczanka, która obejrzała w telewizji reklamę? Zobaczcie sami…

4 KOMENTARZE

  1. zapewne cos w tym stylu jak „domki w Słupsku ” :D podobnie jak „larwa jak kuleczka”, „barwa na kurierze” lub „chyży rój ” :D itp

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.