Fot. Marek Ostrowski

Czytelnik Gazety Kaszubskiej, który wracał do rodzinnej Gdyni z kontraktu w Afryce, zrobił zdjęcie zaśnieżonego szczytu Kilimandżaro. Dostaliśmy je wraz z ze świątecznymi życzeniami.

Pan Marek Ostrowski z Gdyni przysłał nam to niezwykłe zdjęcie „białego dachu” Afryki, wykonane z okna samolotu, którym wracał do Europy.

Fot. Marek Ostrowski
Fot. Marek Ostrowski

Kilimandżaro to góra w Tanzanii leżąca przy pograniczu z Kenią. Jest najwyższą górą Afryki i jednym z najwyższych na świecie samotnych masywów. W jego skład wchodzą trzy szczyty będące pozostałością po trzech wulkanach. Wierzchołek Kibo ma  5895 m wysokości, a blisko 4 km² powierzchni tego szczytu pokrywa śnieg.

Według jednej z hipotez, którą wysnuł niemiecki misjonarz Johann Ludwig Krapf, nazwa Kilimandżaro pochodzi z połączenia dwóch słów języka tamtejszych plemion. „Kilima” oznacza słowo góra, zaś „njiaro” – karawanę. Jeszcze przed przybyciem Europejczyków wokół masywów wulkanicznych mieszkały liczne koczownicze plemiona. Kilimandżaro wśród nizin było czymś niezwykłym dla ówczesnych mieszkańców i budziło wśród nich grozę do tego stopnia, że nazwali je „górą złych duchów”. Z kolei Masajowie oddawali boską cześć „górze światłości”.

Zainteresowanie świata wyżyną wzrosło dopiero w XIX wieku, gdy Tanganika, na terenie której znajdowało się wówczas Kilimandżaro, stała się kolonią niemiecką. W 1889 roku, niemiecki kartograf pochodzący z Lipska, prof. Hans Meyer wraz ze swoim przewodnikiem, Austriakiem Ludwikiem Purtschellerem jako pierwsi stanęli na szczycie „białego dachu” Czarnego Lądu.

Pierwszym Polakiem, który zdobył Kilimandżaro, był zoolog Antoni Jakubski – w 1910 roku. Tu pojawia się kolejny pomorski wątek, bowiem pochodzący ze Lwowa  prof. Jakubski był  znanym naukowcem i wykładał na uniwersytecie w Poznaniu. W owym czasie zasłynął jednak jako jeden z organizatorów polskich morskich badań biologicznych, w 1923 roku zorganizował Morskie Laboratorium Rybackie w Helu.

Podróżnicy szybko dostrzegli walory przyrodnicze masywu Kilimandżaro. Dlatego już w 1921 roku powstał tam rezerwat przyrody. W 1973 roku wyższe piętra masywu powyżej linii drzew (ok. 2700 m n.p.m.) objęto ochroną w ramach Parku Narodowego Kilimandżaro (ang. Kilimanjaro National Park) o powierzchni 753 km². Park został ponownie udostępniony turystom w 1977 roku, a w 1987 roku wpisano go na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Warto tu wspomnieć o tegorocznej wyprawie Gdynian na Kilimandżaro. Rodzina Wagnerów z Gdyni 22 lutego 2012 r. zdobyła Uhuru, jeden ze szczytów najwyższej góry Afryki. Wyprawa był niezwykła, bowiem trzypokoleniowa. Wziął w niej udział senior rodu, 67-letni Maciej Wagner wraz ze swoimi dziećmi i 12-letnim wnukiem.

52332_file
Fot. Maciej Wagner

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.