Fot. seanews.com.tr: Statek Corvus J, który zderzył się z Baltic Ace

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie zatonięcia statku Baltic Ace. W katastrofie na Morzu Północnym zginęło dwóch Polaków, a trzech uznano za zaginionych.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała we wtorek PAP, że postępowanie zostało wszczęte z urzędu, na podstawie doniesień m.in. medialnych dotyczących katastrofy i jest prowadzone „w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa”.

Poinformowała, że prokuratura zwróciła się do Morskiej Agencji Gdynia, za pośrednictwem której zatrudniono 10 z 11 polskich członków załogi Baltic Ace, o przekazanie całej dokumentacji dotyczącej zatrudnionych marynarzy. Prokuratura chce przesłuchać marynarzy, którzy przeżyli katastrofę i wrócili do kraju. Wawryniuk powiedziała również, że „po sprowadzeniu do kraju ciał dwóch Polaków, którzy zginęli w katastrofie, być może przeprowadzona będzie sekcja zwłok”.

Fot. seanews.com.tr: Statek Corvus J, który zderzył się z Baltic Ace

5 grudnia wieczorem pływający pod banderą Bahamów samochodowiec Baltic Ace zderzył się z cypryjskim kontenerowcem Corvus J. Wśród 24 osobowej załogi Baltic Ace było 11 Polaków, m.in. z Gdyni, Ustki, Darłowa i Szczecina. Sześciu z nich uratowano, dwóch zginęło, a trzech formalnie ma status zaginionych. Taki status ma jeszcze trzech innych członków załogi. Do tej pory odnaleziono 5 ciał marynarzy. Oprócz obywateli RP na statku zatrudnieni byli też Bułgarzy, Ukraińcy i Filipińczycy. Uratowani Polacy w miniony weekend wrócili do kraju.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.