Fot. Zoo w Gdańsku

Beata Czechowska od trzech tygodni mieszka z malutką  kangurzycą. Matka z niewiadomych przyczyn wyrzuciła ją z torby i konieczna była pomoc ludzi. Mała Tosia z zoo w Gdańsku-Oliwie powoli odzyskuje zdrowie.

Fot. Zoo w Gdańsku

– Opiekunka zwierząt z gdańskiego ogrodu zoologicznego została oddelegowana na „urlop macierzyński” –   śmieje się Michał Targowski, dyrektor oliwskiego zoo. Beata Czechowska jako matka zastępcza spędza z kangurzątkiem całą dobę – przytula, karmi co dwie godziny i usypia. Po kilkunastu dniach kangurzyca Tosia, którą matka dosłownie wyrzuciła z torby, powoli wraca do zdrowia.

Fot. Zoo w Gdańsku

– Trzeba ją karmić co dwie godziny. Dostaje mleko dla szczeniąt i kociąt. Poza tym kangura należy nacierać olejkami i właściwie cały czas nosić w specjalnej torbie na brzuchu, żeby było mu ciepło – wyjaśnia Beata Czechowska, która raz w tygodniu przyjeżdża z domu do zoo ze swą podopieczną.

Fot. Zoo w Gdańsku

Mały kangur rudy ma coraz większe szanse na przetrwanie – sądzi Michał Targowski. Jak mówi dyrektor zoo, ma też szczęście, że jest samicą, bowiem samca  stado mogłoby nie zaakceptować. Jest więc szansa, że za jakiś czas Tosia wróci do rodziny.

Fot. Zoo w Gdańsku

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.