fot. Budynek szpitala w Słupsku/ GK

Nie ma chętnych na kupno słupskiego szpitala. Urząd Marszałkowski chce sprzedać poszpitalne budynki i olbrzymią działkę w centrum miasta za ponad 17 milionów złotych. Zdaniem specjalistów na szybką sprzedaż obiektu nawet za dużo niższą cenę, marszałek nie ma co liczyć. Powodem jest kryzys gospodarczy, fatalny stan budynków, a także brak zgody na ich wyburzenie.

fot. Budynek szpitala w Słupsku/ GK

Personel i pacjenci Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku opuścili stare poniemieckie budynki przy ulicy Kopernika w listopadzie ubiegłego roku. Od tamtej pory opustoszały obiekt popada w ruinę. Urząd Marszałkowski postanowił sprzedać poszpitalne budynki i działkę w centrum miasta za siedemnaście i pół miliona złotych. Niestety cena odstraszyła wszystkich. – Myślę że potencjalnych nabywców odstrasza fakt, iż w budynek – przynajmniej do tej pory – nie mógł być przystosowany na cele mieszkaniowe – mówi Marek Biernacki – wiceprzewodniczący sejmiku województwa pomorskiego.

Samorządowcy mają nadzieję, że zmiana funkcji obiektu ze szpitalnej na mieszkaniową od razu ułatwi jego sprzedaż. Optymizmu samorządowców nie podzielają jednak deweloperzy. Stare szpitalne budynki są pod nadzorem konserwatora zabytków co mocno ograniczy działania nowego właściciela. – Myślę że to delikatnie mówiąc poroniony pomysł przebudowywać szpital na mieszkania. Budynek jest bardzo mocno wyeksploatowany. Dodatkowo jest pod nadzorem konserwatora zabytków, wiec o gruntownej przebudowie czy wyburzeniu nie może być mowy. Koszt remontu byłby tak duży, że znacznie taniej jest wybudować nowy budynek. Pozostaje też kwestia kto chciałby mieszkać w budynku w którym przez dziesięciolecia leżeli i umierali ciężko chorzy ludzie. Spierałbym się także co do atrakcyjności położenia działki. Słupsk to nie Trójmiasto czy Warszawa. W przypadku tak małego miast położenie ścisłym centrum nie ma wielkiego znaczenia ponieważ całe miasto można przejechać w kilka minut – komentuje sytuację Jerzy Gierzyński – deweloper.

fot. GK

Mimo braku chętnych na kupno szpitala, Urząd Marszałkowski na razie nie zamierza obniżać jego ceny. – Jeżeli nie znajdą się chętni na kupno działki i budynków mamy przygotowany plan B. Wiosna chcemy ogłosić konkurs architektoniczny na najlepszy pomysł zagospodarowania terenu – dodaje Biernacki

Choć na razie nikt nie wie jaką funkcję będą pełniły poszpitalne budynki. W jednym samorządowcy i mieszkańcy Słupska są zgodni. Obiekt nie może daje niszczeć. – Aż żal patrzeć jak niszczeją te obiekty. Zaraz zacznie się ich rozkradanie i dewastacja. Powinny być jak najszybciej sprzedane nawet za niższą cenę – mówi mieszkaniec Słupska. – Myślę że szpital z powodzeniem nadaję się na szkołę, albo dom spokojnej starości – dodaje drugi słupszczanin.

Działka na której stoi szpital na 27 tysięcy metrów kwadratowych. Powierzchnia użytkowa wszystkich stojących tu budynków to 9 tysięcy metrów kwadratowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.