Fot. D. Odija

Głośna książka Daniela Odiji „Ulica” ukazała się nakładem austriackiego wydawnictwa w języku niemieckim. Słupski pisarz zaprezentuje ją w sobotę na Międzynarodowych Targach Książki „Buch Wien” w Wiedniu. O czym pisze dziś Daniel Odija i dlaczego nie ma go w Słupsku – o tym  w rozmowie GK.

Fot. D. Odija


Daniel Odija pojechał do Austrii na zaproszenie Instytutu Polskiego w Wiedniu, który  już po raz drugi zaprezentuje się na Międzynarodowych Targach Książki Buch Wien. Na stoisku nr 221 w hali D miłośnicy literatury, wydawcy, tłumacze i czytelnicy będą mieli możliwość zasięgnięcia informacji o polskiej literaturze. Podczas targów będzie można zapoznać się z tłumaczeniami książek najwybitniejszych polskich autorów na język niemiecki, przewodnikami oraz albumami o Polsce. Informacje o nowościach literackich będzie można zaczerpnąć również z wydanej specjalnie z tej okazji gazety. W sobotę, 24 listopada, w ramach targów książki odbędą się spotkania autorskie z Radkiem Knappem i Danielem Odiją, który będzie promował nowe niemieckojęzyczne wydanie „Ulicy”.

Fot. Instytut Polski w Wiedniu

Gazeta Kaszubska rozmawiała z pisarzem tuż przed wyjazdem do Austrii.

Jesteś ostatnio bardzo zajęty. Przez kila tygodni nie będzie cię na Pomorzu. Dokąd tym razem się wybierasz?

Dziś wyjeżdżam do Wiednia na Targi Książki, na zaproszenie Austriaków i Instytutu Polskiego. Będę tam wraz z moim tłumaczem Martinem Pollackiem prezentował „Ulicę” w nowym niemieckim wydaniu. Martin przetłumaczył już „Tartak”, a teraz „Ulicę”, która krajach niemieckojęzycznych ukaże się pod tytułem „Auf offener Strasse”, czyli „na ulicy”. Wydało ją wydawnictwo salzburgsko-monachijskie, z wielkimi tradycjami – Paul Zsolnay Verlag. W sobotę i niedzielę jestem więc na targach, a potem jadę do Salzburga i tam także mam spotkania autorskie.

 Podobno zamierzasz na dłużej zostać w Niemczech?

Tak, otrzymałem miesięczne stypendium literackie i w marcu jadę do Niemiec. Ale do tego czasu mam mnóstwo innych zajęć. Jestem w szkole Andrzeja Wajdy na scenopisarstwie, gdzie w ramach projektu Script pracuję nad adaptacją filmową mojej książki „Niech to nie będzie sen”. Mam już treatment. Poza tym razem z Marcinem Dymiterem pracuję nad słuchowiskiem na podstawie „Sklepów cynamonowych” Bruno Schulza. Jeżdżę do Berlina, bo dzięki tamtejszemu Instytutowi Polskiemu powstaje ten projekt. W słuchowisku ja czytam po polsku, a Leo Solter – po niemiecku.

Nigdy nie ujawniasz nad czym obecnie pracujesz, ale mimo to zadam pytanie: co teraz piszesz?

Faktycznie staram się nie uprzedzać faktów. Powiem tylko, że kończę dramat „Hycle”, bo to już nie jest tajemnicą oraz pracuję z Marcinem Dymiterem nad słuchowiskiem „Linie północne”. Pracuję też nad nową wielowątkową powieścią, ale szczegółów nie mogę zdradzić.

Fot. GK

Daniel Odija, pisarz i dziennikarz  ur. w 1974 r. w Słupsku, studiował polonistykę na Uniwersytecie Gdańskim. „Ulica” to książka, która ukazała się w 2001 r. nakładem Wydawnictwa Czarne  i odniosła olbrzymi sukces.

– To zaskakująco dojrzale opisana historia pewnej niedużej ulicy w małym miasteczku z jej pozornie nieważnymi zdarzeniami i najzwyklejszymi pod słońcem mieszkańcami: drobnymi złodziejami i pijaczkami, prostytutkami i gospodyniami domowymi, ludźmi, którzy próbują żyć uczciwie i tymi, którym do głowy by to nie przyszło. Rzeczywistość zdegradowana? Z pewnością nie tylko. Nieodparcie – z zachowaniem wszelkich proporcji – nasuwają się skojarzenia z Płatonowem – napisał wydawca „Ulicy” w języku niemieckim –  Zsolnay Verlag.

3 KOMENTARZE

  1. Gratuluję przekładu zarówno autorowi, jak i Niemcom, bo książka jest świetna. Gdybym jednak wbrew mądrej maksymie miał ocenić książkę po okładce, wybrałbym polskie wydanie ;)

  2. Zdecydowanie zgadzam się – okładka pl zdecydowanie lepsza, ta niemiecka troche „enerdówkiem” traca- takie pierwsze skjarzenie. A książka- doskonała ! Życzę powodzenia Autorowi w niemieckojęzycznym obszarze i nie tylko.

  3. Zdecydowanie zgadzam się – okładka pl zdecydowanie lepsza, ta niemiecka troche „enerdówkiem” trąca- takie pierwsze skojarzenie. A książka- doskonała ! Życzę powodzenia Autorowi w niemieckojęzycznym obszarze i nie tylko.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.