fot. port.gdynia.pl

W przeciągu kilku lat z osady rybackiej zrobiono jeden z najnowocześniejszych portów w Europie. 90 lat temu przyjęto przez Sejm RP ustawę o budowie portu morskiego w Gdyni. Port w Gdyni wpłynął na wzrost rozwoju gospodarczego. Był konkurencją dla dużych portów Europy.

 23 września 1922 roku uznaje się za datę początku portu w Gdyni. Prace na jego lokalizacją zaczęły się jednak dużo wcześniej. Gdynia nie była jedynym miejscem które wzięto pod uwagę przy planowaniu budowy portu. Inżynier Tadeusz Wenda, który był za to odpowiedzialny analizował również jezioro Żarnowieckie z wejściem do portu z morza, Zatokę Pucką z wejściem z morza od strony Wielkiej Wsi, Puck, Rewę, wielki port w Zatoce Puckiej, Hel oraz Tczew (z kanałem). – „…najdogodniejszym miejscem do budowy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a właściwie nizina między Gdynią a Oksywiem, położoną w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku” pisał w czerwcu 1920 roku inż.

Wenda w sprawozdaniu z przeprowadzonej lustracji Wybrzeża. Port budowany był etapami. Pierwszy rozpoczął się pod koniec 1920 roku – budową fragmentu przyszłego portu pod oficjalną nazwą „Tymczasowy Port Wojenny i Schronisko dla Rybaków”. Kolejny etap to budowa tzw. „małego portu”. W pierwszej połowie 1924 z powodu kryzysu gospodarczego budowę gdyńskiego portu przerwano. Dopiero 4 lipca 1924 roku zawiązane Konsorcjum Francusko-Polskim podpisało umowę o budowę portu. W latach trzydziestych gdyński port zaczął stanowić konkurencję dla innych portów leżących nad Bałtykiem i Morzem Północnym. Duże zaplecze i korzystne warunki inwestowania przyniosły sukcesy na światowym rynku. Gdyński port odebrał Hamburgowi przeładunek skór i owoców południowych a Bremie przeładunek bawełny. W 1938 roku Gdynię odwiedziło już prawie 6500 statków.

fot. port.gdynia.pl

Do 1938 roku aż 80% polskiego eksportu i 65% importu szło drogą morską. Na dzień przed wybuchem II wojny światowej Port Gdynia był w pełni nowoczesnym i wyposażonym portem o głębokości od 4 do 12 m, o powierzchni 897 ha, w tym akwenu 224 ha, portowa sieć kolejowa miała długość 240 km, z 57 magazynami i 93 urządzeniami portowymi. Port po II wojnie światowej uległo całkowitemu w 40% budowli hydrotechnicznych i 25% magazynów. Naprawy wymagało 75% magazynów oraz 54% nabrzeży i falochronów. Ponad 30% urządzeń przeładunkowych zostało wywiezionych do portów niemieckich. To, co zostało w 30% było zniszczone. Od strony lądu wysadzone zostały wiadukty, blokując dojazd do portu. Po wojnie zaczęto odbudowywać port. Równocześnie rozbudowywano go i unowocześniano.

Rok 1964 uznawany jest za zakończenie usuwania wojennych zniszczeń w Porcie Gdynia. Jednak dopiero w 1965 r. gdyński port osiągnął poziom wielkości przeładunków sprzed wojny. Do dnia dzisiejszego Port działa prężnie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.