Dramat w Miastku w powiecie bytowskim: dwuletni chłopiec zmarł po zażyciu leków na przeziębienie. Dziecko połknęło medykamenty podane przez matkę i przestało oddychać. Miastecka prokuratura zleciła sekcję zwłok.
Z ustaleń policji wynika, że dziecko było przeziębione, więc matka podała mu leki, jeszcze przed wizytą u lekarza. Wkrótce kobieta zauważyła, że chłopiec nie oddycha, a jego ciało sinieje. Matka wezwała pogotowie, ale lekarz mimo natychmiastowych prób reanimacji stwierdził zgon. Matka jest w szoku. Policja ujawnia, że widać było u chłopczyka ślady wymiocin. Prokuratura wczoraj zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok i wszczęła śledztwo.
Beata Nowosad, prokurator rejonowy w Miastku, powiedziała gp24, że sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczyny zgonu dziecka. W takim przypadku wszczęcie śledztwa jest obligatoryjne.