Kupcy Hali Targowej w Gdyni w obawie o swoje miejsca pracy wyszli dzisiaj na ulice miasta w proteście domagali się dalszych umów z miastem i wkład w administrowanie targowiskiem.
Setki kupców na co dzień pracujących na Hali Targowej w Gdyni, wyszli na ulicę Gdyni. W korowodzie z transparentami przeszli ulicą Wójta Radtkego i Świętojańską pod UM Gdyni. Kupcy boją się o swoje umowy, które niedługo wygasają, nie wiedzą co dalej z nimi będzie. Miasto chce przejąć Halę Targową i wyłonić jednego administratora obiektu. Władze miasta tłumaczą, iż przedsiębiorcy nie mają się czego obawiać. Pod obrady czerwcowej sesji Rady Miasta Gdyni skierowany zostanie projekt uchwały, tworzącej warunki prawne do zawarcia nowych umów z pominięciem procedury przetargowej – z dotychczasowymi osobami posiadającymi umowy dzierżawy na terenie zespołu hal targowych.
Nowe umowy umożliwią kupcom stabilne funkcjonowanie i prowadzenie działalności gospodarczej na warunkach finansowych analogicznych do obecnych umów. Poza umowami druga kwestia, która ma być rozwiązana jest powołanie jednego administratora, a nie jak było dotychczas trzech. – Z końcem bieżącego roku wygasają umowy z administratorami na hali. Już w 2010 roku poinformowaliśmy kupców, że dla sprawnego administrowania całym zespołem hal musi zostać wyłoniony jeden administrator. Środowisko kupieckie nie zrealizowało tego wymogu i nie porozumiało się. – informują urzędnicy UM Gdynia. – Od 2013 roku administrację zespołu hal prowadzić będzie Miasto. Zamierzamy ze środków publicznych prowadzić rewitalizację zespołu hal, a także w kolejnym okresie budżetowania ubiegać się o pieniądze unijne. Miejska administracja ułatwi wypełnienie związanych z tym procedur. – dodają urzędnicy.
