fot. Sklep Bomi w Centrum Handlowym Klif/mat. prasowe

Supermarkety Bomi oferujące wysokiej jakości produkty spożywcze planują oddać dzierżawcom swoje placówki. Ma to poprawić kondycję finansową firmy, zmniejszyć milionowe zadłużenie w banku.

fot. Sklep Bomi w Centrum Handlowym Klif/mat. prasowe

Początek firmy sięga roku 1995, kiedy to w Gdyni otwarty został pierwszy sklep delikatesowy. Następnie rozwój nastąpił początkowo głównie na terenie Pomorza, później zarówno na terenie całego kraju jak i za pośrednictwem Internetu. Bomi SA posiada obecnie około 50 sklepów spożywczych na terenie Polski. Obecnie zarząd spółki chce likwidować nierentowne lokalizacje sklepów. Z raportu finansowego spółki wynika, że firma odnotowała za 2011 rok stratę netto na poziomie 85,7 mln zł. Zarząd Grupy Bomi, poinformował, że zamierza wprowadzić istotne zmiany zmierzające do oddłużenia spółki. Przeprowadzone działania mają pozwolić na osiągnięcie rentowności operacyjnej i lepszy przepływ gotówki w przyszłym roku.

Przedstawiciele spółki są negocjują z bankami o restrukturyzacji zadłużenia. – Zadłużenie odsetkowe na koniec ubiegłego roku wynosiło 264 mln zł, w tym 201 mln zł stanowiło zadłużenie krótkoterminowe. W tym roku musimy spłacić bankom około 50 mln zł. Negocjujemy, by przesunąć spłatę – powiedział Witold Jesionowski, prezes Bomi. Nowa strategia spółki ma między innymi zweryfikować koszty związane z obsługą struktury organizacyjnej centrali, a także zmniejszyć zatrudnienie w sklepach , które chce przekazać ajentom.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.