W Lęborku także mamy wiosennego bociana! Niestety, najprawdopodobniej nie przyleciał w tym roku, lecz zimował w Polsce. Ranny bociek trafił właśnie do hodowcy egzotycznych ptaków w podlęborskich Mostach.
Podobno dziś przyleciał do Polski pierwszy bocian – w okolice Bydgoszczy. Jednak 0 bocianie błąkającym się w okolicach Lęborka, a nawet na jednym z miejskich osiedli, informowali mieszkańcy już kilka tygodni temu. Wreszcie udało się złapać rannego ptaka, który najprawdopodobniej zimował na Pomorzu. Mieszkańcy martwili się, że bociek zamarznie, ale ptak ciągle uciekał, a wreszcie zniknął. Teraz znaleziono go niedaleko Lęborka. – Bociana złapano w Godętowie przy drodze krajowej nr 6 i stamtąd zadzwoniono do mnie z pytaniem czy się nim zaopiekuję – mówi Jerzy Klein, przedsiębiorca i hodowca egzotycznych ptaków w Mostach. Ptaka schwytał rolnik i przywiózł hodowcy. Teraz bociek mieszka z egzotycznymi kaczkami i łabędziami. – daliśmy mu imię Ambasador, bo przecież przyleciał z daleka – mówi J. Klein. W ciągu kilku dni ptak stał się prawdziwą gwiazda medialną. Do Mostów koło Lęborka zjechały gazety, rozgłośnie radiowe i telewizje. Ambasador nic sobie z tego zamieszania nie robi. Jest już w dobrej kondycji, dużo je i odpoczywa. Wkrótce zostanie wypuszczony na wolność.